Perfumeria Douglas

Obsługa tragiczna. Ekspedientki wymalowane jak panie do towarzystwa i niemiłe. Nie można na spokojnie pooglądać bo stoją nad tobą i pytają po sto razy czy w czymś pomóc tonem jakby im klient przeszkadzał. Rozumiem standardy obsługi ale pracuję w handlu wiele lat i wiem że nikt nie każe klienta atakować. Najgorsza opinia dla Pani manager drogerii, która mojej towarzyszce która jest w widocznej już ciąży zaczęła przy liczeniu produktów przy kasie nachalnie nagabywać suplementy diety ,,gdyby ktoś się chciał odchudzić i popatrzyła się na nią z pogardą. Nigdy nie zatrudniłabym takiej nietaktownej i chamskiej osoby

Nie polecam tej placówki. Obsługa fatalna,bez podejścia do klienta. Nie potrafią nawet powiedzieć Do widzenia"po zakończonej transakcji."

Jestem stałą klientką Douglasa, zazwyczaj trafiam na miłą obsługę i zupełnie inaczej odpowiada się komuś „nie dziękuję” gdy miło pyta o pomoc.Pierwsze co, gdy oglądałam perfumy - jaki zapach dobieramy? Odpowiedziałam, że nie wiem, bo są to perfumy na prezent dla babci, ma ona swoje specyficzne zapachy, nie każda Chanelka ma te same nuty zapachowe, co chyba Panią bardzo zdenerwowało.Na dziale z kosmetykami do make up podeszła do mnie inna Pani i zapytała o pomoc, podziękowałam, przekazała mi informacje jakie produkty są na promocji - I SUPER, dała w spokoju obejrzeć asortyment.W pewnym momencie jej poprzednia koleżanka rzuciła tekst w stylu, że lepiej mnie nie zaczepiać..A kim Ty jesteś żeby coś takiego mówić? To nie kawiarnia, gdzie przychodzisz na ploteczki z koleżankami. Przechodząc koło mnie zostałam trącona barkiem i stwierdziłam okej, chcesz cwaniakować? Zapraszam.Poprosiłam ją o podejście i zapytałam o błyszczyki Chanel, do wyboru były 4 odcienie, Diora 3, a znam dobrze asortyment Douglasa. Zadałam więc pytanie kiedy można się spodziewać dostawy, otrzymałam ledwo „nie wiem”, kontynuowałam czy w związku z tym jest to wyprzedaż końcówki kolekcji i znowu otrzymałam z laską odpowiedź „nie” i sobie poszła..Zostawiłam co miałam w rękach. Nie polecam blondyny, brak profesjonalizmu i zwykle buractwo.Pamiętajcie Panie, że nie pracujecie tam za karę, a otrzymujecie wynagrodzenie. Natomiast kultura to podstawa.

Tragedia! Jak tylko weszłam do sklepu podeszła do mnie miła pani z zapytaniem czy potrzebuje pomocy. Grzecznie odmówiłam i kontynuowałam oglądanie. Szukałam balsamu do ciała. Po może dwóch minutach podeszła laska, która chodziła za mną krok w krok, na każdy balsam który wzięłam do ręki dawała mi jakiś inny, ciagle coś do powiedzenia i głupie komentarze. Douglas powinien pomyśleć o porządnej obsłudze w tym sklepie, bo ta pani zniechęca do zakupów.

Nie polecam obsługa tragedia, jakby to była jedyna perfumeria to i tak bym tam nie poszedł. Patrzą sie na ludzi jakby mieli coś ukraść nie można nic obejrzeć nawet. Mówie że nie potrzebuje pomocy to ciągle nalegają i obserwują. Zalecam popatrzeć się na siebie bo makijaż jednej z pań tam pracujących to gorszy niż u wiedźmy. Porażka!!!!! Czepcie się prądu nie dzieci stare baby

Obsługa .....nawet nie obsługa. Byłam z zamiarem zakupów, podkład, perfumy i kilka rzeczy. Zero pomocy, Panie dyskutowały na cały sklep , stały we cztery na tej swojej wysepce i żadna nie raczyła podejść, pomoc, podpowiedzieć. Tragedia, po 15 minutach kręcenia się po sklepie, wyszłam. Nie polecam !!!!

Wybór bardzo wielki a usługa przecudowna. Kocham

Byłam w tym miejscu 3 razy i nigdy więcej za 1 razem była pani blądyna oglądałam z koleżanką perfumy i nie dotykałyśmy nic ponieważ bałyśmy się że coś uszkodzimy podeszła do nas pani i zaczełam się pytać czy może pomóc i co robimy odpowiedźiałyśmy że narazie oglądamy i że nie potrzebujemy pomocy i wyjechała do nas z tekstem że ,,perfumy się wącha nie ogląda po czym wstałyśmy i chciałyśmy wyjść i pani nam wciskała jakieś maseczki na usta mówiąc że były jakieś dziewczyny przed nami i też sobie takie kupiły grzecznie podziękowałyśmy i wyszłyśmy ze sklepu i usłyszałyśmy z łaską odpowiedziane dowidzenia 2 razem weszałam oglądnąć korektor pod oczy i była bardzo pomocna i miła pani i żałuje że wtedy go nie kupiłamZa 3 razem były 2 panie

Chcialam kupic bronzer Fenty ale nie wiedzialam, ze w tym Douglasie nie ma wielu marek. Pani na poczatku byla bardzo mila i pomocna. I prawdopodobnie cos bym kupila finalnie gdyby nie - domyslam sie kierowniczka, ktora na moj komentarz, ze nie chce nic z kosmetykow marki Douglas ,poniewaz mam kilka i nie uwazam ze sa dobre (wymienilam tylko roz bo akurat to przyszlo mi do glowy) zaczela w bardzo wredny sposob zadawac pytania w jaki sposob nakladam ten roz.. na moja odpowiedz ze palcem bo jest mi tak najwygodniej ( ten roz nie ma formy sypkiej) skomentowala z mina i tonem bardzo nieprzyjemnym, ze tak sie nie robi i ze powiinno sie nakladac pedzlem a oni maluja tymi kosmetykami nawet modelki na pokazy i maja fabryki tam gdzie inne wielkie marki... Wyrazilam jedynie opinie ,ze te kosmetyki nie uwazam za dobre i nie mam zamiaru placic za cos co nie spelnia moich oczekiwan. Ogolnie Pani ma bardzo nieprzyjemna postawe w stosunku do klienta. Na ogol kupuje w Douglas we Wroclawiu albo Warszawie i pierwszy raz spotykam sie z takim podejsciem do klienta. Dramat. Nigdy wiecej tam nie zajrze.

Nie polecam sklepu Douglas w Twierdzy..niemiła, niesympatyczna obsługa Pań sprzedających. Albo chodzą stale za plecami klienta, albo dla odmiany rozmawiają ze sobą stojąc w jednym miejscu przez kilka minut. Wczoraj akurat sobie stały..ignorując mnie. Za to gdy wreszcie podeszłam sama do nich aby zapytać o kosmetyk, usłyszałam zachęcające": "czego Pani szuka