Piekarnia Hert

Zawsze energiczna obsługa i bardzo dobre zatowarowanie.Polecam !!!

Byłam dzisiaj pierwszy raz w punkcie przy Kromera i bardzo zawiodłam sie na obsłudze. Weszłam z malutkim pieskiem na rękach a Pani krótkie włosy blond, I druga dłuższe brązowe tak się oburzyły że nie zwracając uwagi na mnie i mojego partnera zaczęły obgadywać że jesteśmy ślepi, nie widzimy nalepki na drzwiach i mówiły to głośno przy innych klientach, gdzie niewyobrazam sobie zostawić malutkiego pieska na dworze, żeby jakis duży pies podbiegł i zrobił krzywdę. Więcej brudu i zarazków wnosimy na butach niz zadbany pies na rękach, z których stałam w dużej odległości od lady, żeby tylko wybrać odpowiednie produkty. Uważam że w punkcie pracują nieodpowiednie osoby na stanowisku obsługi i tworzenia dobrych relacji z klientem.

Obsługa (blondynka krótkie włosy i blondynka długie włosy)totalna porażka.Dzis w piekarni moim dzieciom nie sprzedano chleba .Mimo ,że były jedynymi klientkami Pani nie chciało się rozdzielić na 4 połówki chleba IG który mrozimy bo tylko jedna osoba w domu je ten chleb (zresztą chyba nie trzeba się tłumaczyć jak chce się kupic poł chleba ).Sytuacja która powtórzyła się po raz TRZECI. Dzieci wyszły zapłakane bo nie rozumiały czemu nie mogą kupić chleba.Mam nadzieję,że wreszcie ktoś z szefostwa zareaguje!!!

Stojac od jakiś 5 minut nie zostałem obsłużony ani nawet zapytany, stałem tuż przy lądzie.Trochę dziwna sytuacja, kiedy stoi się w kolejce, a obsługiwani są inni ludzie, ale zdarza się.Bułek typu szkolne też chyba(bo nie dałem rady zapytać) nie mieli, więc jako student czy Uczeń nie miałbym czego szukać

Pieczywo nawet może być ale zasady obsługi słabe. Za każdym razem kiedy proszę o pokorojony chleb dostaję w worku, a kiedy chcę ten z półki żeby mi pani pokroiła to dostaję informację że ten już pokrojony i spakowany w worek jest też świeży...wiem że e jest świeży, a nie wczorajszy ale pokrojony i spakowany kilka godzin wcześniej w worek staje się miękki i zbity. Ten sam z półki nie leżący w worku jest calkiem inny-przedewszystkim chrupiący. Jak bym chciał chleb zapakowany w plastikowy worek to bym poszedł np. do biedronki. Może trzeba zmienić nazwę z 'piekarnia' na 'sklep z pieczywem'? Panie już kilka razy po zwróceniu uwagi były niezadowolone. Czy to taki problem pokroić chleb klientowi przed zakupem?Ładowanie świeżego chleba w worek to profanacja lieczywa!

Dziś po raz kolejny otrzymałem nie świeże ciastka (tzw.kremówki). Strasznie mi było głupio, kiedy wieczorem poczęstowałem gości! Już nie polecę tej piekarni!! Trochę głupio i szkoda, że sprzedajcie nie świeży towar i naciągaacie klientów!

Kupiłem dziś ciasto kawowe, było tak stare i suche, że je wywaliłem, nie polecam.

Panie wręcz biegają żeby jak najszybciej obsłużyć klienta i dzielą się pracą.Długa kolejna zostaje przez to szybko rozbita.Towary są chyba rozwożone z jednego miejsca do wszystkich Hertów, więc nie ma co się rozmieniać na drobne - do kupienia to samo co w innym Hercie :D

Zostawiam 5 gwiazdek tylko ze względu na super miłe Panie ekspedientki i Panią kierownik. Zawsze jestem mile obsłużona i jest czysto. Ale Pani menager - dramat! Więcej pokory, bo Panie swoją prace wykonują świetnie, a takie traktowanie jakiego dzisiaj byłam światkiem, niezbyt dobrze wyglada :)