Parafia św. Stefana Króla w Warszawie

Wyjątkowo antypatyczny i arogancki ksiądz. Może chłopak był za stary i jakby miał jakieś 11 lat to by został lepiej potraktowany.Przez takich buców jakich widzieliśmy na STOP CHAM WARSZAWA kościół ma taką opinię.

Ksiądz nie okazuje w praktyce miłości i szacunku do drugiego bliźniego i prawa. Z ambony pięknie się o tym mówi...

Na chodniku w czasie mszy, czyli pół niedzieli zawalone samochodami zawsze, inne święta standard i masa samochodów w rzędach po dwa, przejść się nie da, emeryci cofają między słupkami i prawie co rozjeżdżają przechodniów. Należę do innej parafii - owszem, ale często tu w bywam w niedziele i święta, bo moja mama mieszka niedaleko i należy do tej parafii. Jeżdżą między przechodniami, bo twierdzą że mają takie pozwolenie, uzurpują prawo do takiej jazdy, bo proboszcz na podstawie jakiś wymyślonej zgody tak twierdzi, że można, bo jest na to zgoda miasta. Bez przesady proszę księdza. Takim działaniem owszem przyciągnięcie starszych, ale młodych wiernych przestraszycie jeszcze bardziej. Czas coś zmienić, bo to upadnie jeszcze w tym wieku jak każdy będzie taki zacietrzewiony jak Pan, proszę księdza.

Klecha nie zna ustawy Prawo o Ruchu Drogowym i wprowadza w błąd ludzi. Ponadto ma on dziecko starsze od siebie.

Nie rozumiem czemu ksiądz nie informuje swoich parafian ze nie można stawać i parkować na chodniku czym powodują zagrożenie dla dzieci i innych pieszych. Ksiądz opryskliwy gdy zwróci się mu o to uwagę, gratuluje wiernym proboszcza.... Mam nadzieje że nikomu się nie stanie tam krzywda gdy jakiś kierowca " przed niedzielną mszą kogoś tam potrąci

Dramat. Parafianie jeżdżą wzdłuż po chodniku, zagrażając pieszym. Rozjeżdżają zieleń miejską oraz blokują całą szerokość chodnika urządzając sobie tam parking, a proboszcz parafii im przyklaskuje twierdząc że on ustalił z Urzędem Miasta że można...

Poniżej krytyki, osobnik w czarnej sukience broni kierowców jeżdżących i parkujących na chodniku przed kościołem co jest niedozwolone wg polskiego prawa o ruchu drogowym. Może dzięki przyzwoleniu kościoła liczą iż będzie więcej pogrzebów z racji potrącenia pieszych na tym chodniku.

Parafianie łamią prawo i jeżdżą po chodniku... Uwaga bo można doznać uszczerbku na zdrowiu będąc w okolicach tego obiektu.

Nawiedziłem tą Świątynię poraz drugi z okazji I-szego piątku.Pierwszy raz byliśmy z Bożencią parę ładnych lat wstecz z okazji nawiedzin Figury Św. Michała Archanioła z Góry Gargano. Było to niezapomniane przeżycie zwłaszcza dla Bożenci. Gdy Pan Jezus obecny w Hostii pochylił się nad Nią, Serce Bożenci zalał błogi spokój a była po poważnej operacji. Bożencia również była zachwycona panującym tu duchem wiary. Twierdziła , że Kapłani i Siostry Zakonne mają w tym swój niepowtarzalny udział a to udzielało się wiernym.Oczywiście z pragnienia Bożenci podążaliśmy za Figurą Św. Michała Archanioła odkładając inne plany na bok.Po latach potwierdzam wyjątkowość tego miejsca. Bóg zapłać Kapłanom i Siostrom Zakonnym, którzy wzajemnie się uzupełniają.

Że niby ksiądz stoi ponad prawem, zabawne. Tacy z was kochający bliźnich katolicy, że każdego macie gdzieś, a jak ktoś wam słusznie zwróci uwagę, to agresja pełną gębą.