Lux-Medica

To najgorsza przychodnia jaką znam traktują człowieka jak śmiecia lekarze są leniwi. Tworzą sztuczne kolejki. Pusto w przychodni czeka sie niewiadomo ile. Gdzie w innych lekarze starają się obsłużyć tłumy chorych tu tego nie ma a i tak czuje sie człowiek jak śmieć i czeka w pustej przychodni dłużej niż w pełnej ludzi. Pozdrawiam Pawel.

Dnia 22.02.23 dzwonię o 8:46 , dowiaduje się że nie ma już wizyt na dany dzień. Po zapytaniu czy przez 45 min Pani umówiła tyle interesantów, dostaje odpowiedź że mam pogotowie o 18 na Strzeleckiej

Powodzenia z rejestracją telefoniczną. 3 dni dzwoniłem i mimo że sygnał jest, to nikt nie raczy odebrać.

Bardzo dziękuję całemu Personelowi medycznemu.Gorąco polecam Panią doktor Aleksandrę Szwech za bardzo profesjonalne podejście do pacjenta,ogromną wiedzę i miłą osobowość.Wspaniały lekarz.

Zacznę od tego,że dobre, empatyczne traktowanie pacjentów jest częścią procesu leczenia,niestety w tej przychodni tego nie ma.Panie siedzą we cztery na recepcji jak w kawiarni i okazują niezadowolenie z przyjścia pacjenta,są opryskliwe i niemiłe.Brak szacunku i traktowanie człowieka jak zło konieczne zaczyna się bardzo często już na etapie telefonicznego kontaktu z placówką. Rejestracja telefoniczna to jest ten moment, kiedy pacjent po raz pierwszy czuje się w tym systemie po prostu niechciany. Co jest totalnym nieporozumieniem. Absurdem!Pracuję w Urzędzie i nigdy nie potraktowałabym w podobny sposób swojego petenta,gdyż każdemu należy się szacunek i pomoc w rozwiązaniu problemu z jakim przychodzi.Dla mnie jest to wielkie upokorzenie,tym bardziej że ludzie nie przychodzą do przychodni dla zabawy,ale borykają się z różnymi poważnymi schorzeniami i takie traktowanie zabiera im resztkę godności i wiarę w drugiego człowieka.Czas na zmianę przychodni...

Przyszłam do przychodni ponieważ mam astmę i poduszało mnie od rannych godzin gdy weszłam od razu pani stwierdzila że mnie nie przyjmie. Kedy powiedziałam że dzwonie na pogotowie i zadz chciała moj tel jak powiedziałam ze w domu mnie tak zatykało przyszłam mowiać że może jakiś zastrzyk rozkurczowy bo normalnie tak mi ciężko łapać powietrze że zemdleję to pani lekarz udała że mndleje po sekundzie w stała smiejąć się że tez o boże mdleje. Ja rozumie też są tylko ludzmi i chorują.Ale to jak postapila udajac że mdleje i wstajac krótkim słowem lekceważąc i wysmiewajać pacjenta jeśli się przychodzi i prosi o pomoc to trzeba się wsiąść zgłosić sprawę to się może nauczą.nawet panie pielęgniarki co nie które były w szoku pani zachowaniem

Powinno być zero za traktowanie pacjenta,nie mogę stać na nogach, oddychać a z bożej łaski lekarka mi mówi żebym wyszła bo mnie nie przyjmie bo musi odebrać dzieci z przedszkola, dodzwonić się graniczy z cudem a w rejestracji same mi kazały przyjść na koniec,dno nikomu nie polecam człowiek choruje raz na 5 lat i tak go traktują ,zegnam się z tą przychodnią ,nawet zgłosić wyżej się tego nie da omijać szerokim łukiem

Gorszej przychodni nie ma.Stojąc w kolejce o godzinie 8 rano i jednocześnie dzwoniąc do rejestracji ,nikt telefonu nie odbiera,a są dwie lub trzy panie.Lekarze...,chyba tylko na papierze,brak słów.Omijać szerokim łukiem.

Pani z rejestracji na piętrze woli przesiadywać u koleżanek na dole i plotkować zamiast pracować. 15 minut czekałam zanim się nagada, żeby wejść na górę i mnie obsłużyć, dwa razy ja prosiłam i tylko usłyszałam obrażone „za chwile”. Oczywiście żeby dodzwonić do rejestracji, to również graniczy z cudem. Skoro pani rejestratorka nie może się nagadać, to niech zmieni prace na cało center, tam będzie gadać do woli. Porażka