Klimatyzacja Arkadiusz Pełka

profesjonalizm może i jest natomiast jeżeli chcesz zalatwic czesci bo masz możliwość po rabacie to zaraz jest obraza nerw oraz krytykowanie twojego auta oraz jego pochodzenia ogolem średnio.

Pełen profesjonalizm bez owijania w bawełnę. Jak ma działać to tylko tam. Polecam.

Moja ocena jak najbardziej pozytywna. Jeszcze raz bardzo dziękuję :)

Pełen profesjonalizm. Empatia i rzeczywista chęć rozwiązania problemu stawia właściciela w gronie najlepszych.

Nigdy się nie zawiodłem. Jestem bardzo zadowolony z usług pana Arkadiusza. Polecam

Serwis na najwyższym poziomie, w aucie jest chłodno jak w sercu ex. Polecam :)

Świetny serwis, profesjonalizm w technice oraz indywidualnym podejściu do klienta.

Gorąco polecam pełen profesjonalizm, chłopaki znają się na swojej robocie

Bardzo fachowa obsługa. Polecam jak najbardziej

Jestem właścicielem skody Octavi II z 2007 roku od lat nabijam w owym warsztacie klimatyzację. W tym roku panowie stwierdzili nieszczelność sprężarki za uszczelnienie sprężarki oraz uzupełnienie czynnika panowie z warsztatu wzięli 650 złotych po upływie około 3 tygodni czynnik z klimatyzacji uciekł. Po wizycie na warsztacie pracownik stwierdził że czynnik uciekł na rurkach łączących skraplacz pokazując zdjęcia. Przed wizytą na warsztacie sam sprawdziłem światłem ultrafioletowym że wyciek był raczej z owej uszczelnionej sprężarki a pracownik twierdził że musiał ją wyjąć by dostać się do wspomnianych wcześniej rurek jednakże wiem bo kiedyś już wymieniałem uszczelniacze na tych rurach nie ma potrzeby przy wymianie tych uszczelniaczy wyciągania sprężarki. Za wymianę tych niby uszczelniaczy pan zaśpiewał 250 złotych powiedziałem że nie zapłacę wiec po małej awanturze pan kazał jechać. Niestety minęły niecałe 2 miesiące a ja zauważyłem wyciek oleju z uszczelnionej przez panów sprężarki. Więc znów pojechałem na warsztat ale panowie powiedzieli mi że przez odmowę zapłaty nie będą mnie już obsługiwać i mam sobie jechać gdzieś indziej. Serdecznie nie pozdrawiam. Widać że panowie nie słyszeli o czymś takim jak gwarancja za spartoloną robotę.