4x4 MKM Serwis

Zdecydowanie nie polecam tego warsztatu. Kłamcy i oszuści ! .

Nie polecam tego warsztatu. Moje auto stalo 2 miesiace. Przy odbiorze sie zalamalem auto musialem oddawac do innego mechanika poniewaz nie potrafili poskrecac tego co posciagali. Mechanik jest klamca mial mi podniesc zawieszenie na podkladkach mowil ze jest to zrobione oczywiscie okazalo sie to fikcja jak i kilka jeszcze drobnych napraw do ktorych sie deklarowal a w rzeczywistosci nie wykonal. Pracownicy tez chyba nie maja pojecia o mechanice. Takze mechanik ktory przyjmuje zlecenia jest bajkopisarzem i ma problemy z pamiecia raz mowi ze to drobnostka a nastepnie twierdzi ze tego nie da sie zrobic. Pozatym jest strasznym brudasem.Dodatkowo oddalem auto ze sprawna instalacja lpg a po odbiorze nie dzialala. Dodatkowo lakier w wielu miejscach zostal uszkodzony (trzeba malowac). Jednym slowem brak podejscia do mechaniki jak i samego klienta.

Super warsztat szczególnie dla aut terenowych

Wyśmienity mechanik 4x4 , jeśli masz nietypowy problem , planujesz zmote to jest twoje miejsce na ziemi. Ja mam z tamtądcustomową płytę pod silnik w foresterze 3mm stal nierdzewna ;)Ale ...jeśli jesteś nadętym .... I na wczoraj...to nie jedź :p

Jak na razie jeep w końcu zrobiony teraz czas na Lincolna. :) Uczciwy dobry właściciel

Dobry serwis. Rzetelna usługa, nie naprawiają czego co nie jest zepsute, i nie naciągają na zbędne koszty. Polecam

Bardzo profesjonalny serwis. Gość buduje samochody od zera a nie tylko serwisuje więc ma pojęcie. Zawsze dzwoni kiedy ustali diagnozę, bądź jeśli dochodzi nie przewidziany koszt.Zdecydowanie polecam!

Awaria 4x4. Mechanik " -właściciel - tzw. warsztatu" naprawiał " 3x / trzy razy /..Za każdym razem samochód stał około 3 miesięcy . Za każdym razem miał działać !Łączny koszt" napraw " = 2200 zł. Napęd 4x4 - NIE DZIAŁA. Omijajcie tego "mechanika "

Omijać szerokim łukiem. Nie wierzyć ani jednemu słowu. To nie warsztat, to miejsce do nabijania klientów w butelkę.

Niestety wszystkie negatywne komentarze to prawda.Dałem się nabić jak cała reszta i to kilka razy.Moje auto stało od czerwca do września a pojechało tylko na prostą wymianę, oczywiście stało rozkręcone na placu co uniemożliwiło odbiór. Przy bajkach właściciela to Andersen wymięka.