Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Nr 2 w Gdańsku

Patologia spoleczna. Dziwie sie, ze absolwenci" znajduja prace w miejscu innym niz Zaklad Karny"

Szkoła otwiera kierunek bez wcześniejszego przygotowania do niego. Dopiero teraz, po 5 latach klasy weterynaryjne dostają sprzęt. Poprzednie roczniki pracowały tak naprawdę na niczym, a jak już to na rzeczach, które sami przynieśli. Dogadać się z sekretariatem też nie jest łatwo. Poziom nauczania w tej szkole jest średni, ratują młodzi nauczyciele. Poziom stresu jaki uczniowie przeżywają przez grono nauczycieli nie jest adekwatny do ich poziomu przekazywania wiedzy. Jest wiele lepszych szkół z tymi samymi kierunkami.

Jako była uczennica tej szkoły muszę powiedzieć że nie polecam tej szkoły. Dlaczego? Otóż dlatego że nauczyciele jak i uczniowie każdego dosłownie prześladują a policja nic z tym nie robi. Występuje tam zarówno przemoc fizyczna jak i emocjonalna ale każdy ma to gdzieś. Do tego nie raz zdarzały się tam kradzieże także z tego co wiem niektórzy uczniowie wykorzystują swoje ciała do zarabiania dodatkowych pieniędzy. Nie raz w tej szkole słyszałam groźby pod moim adresem a zwłaszcza od jednej uczennicy która nie raz groziła że mi coś złego zrobi albo zabije. Wielka szkoda że ten budynek nadal funkcjonuje jako szkoła po takich sytuacjach. Ta szkoła nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę w opinii.

Szkoła, szkołą, ale to co jej uczniowie zostawiają pod okolicznymi zabudowaniami mieszkalnymi jest karygodne. Straż miejska ich nie odstrasza. A dyrektor szkoły co z tym robi?

Mieszkam tu od roku. Jeżeli chodzi o warunki to zarzuty mogę mieć tylko do posiłków ponieważ kosztują one 18 zł za dzień a niestety nie są warte swojej ceny. Co do warunków pokojów to wiadomo, że nie są one jakieś wspaniałe i nie można oczekiwać niewiadomo czego lecz mogę się poskarżyć na przeciekające ściany i okna przez co w czasie deszczu czy burzy kapie mi na głowę lub do grzyba w łazience.Co do wychowawców wiadomo, że nie pozwalają na wszystko co jest raczej logiczne ale chwilami zakrawa to o porażkę... dyskryminują osoby, które są w internacie w związkach lub trzymają się w większej grupie. Wiem to z doświadczenia bo sama miałam takie sytuacje przez co pozwalano mi na dużo mniej czyli na praktycznie nic. Osoby homoseksualne lub wyróżniające się wyglądem też nie mają łatwo. Wychowawcy (oczywiście nie wszyscy) to totalni hipokryci. Mówią nam, że czegoś nie wolno lub krzyczą po pięciominutowym spóźnieniu a obcokrajowcy (np. Ukraińcy) mają dużo lepiej. Sami są tego świadomi i nie kryją się z tym, że mają lepiej. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zmieni się przynajmniej podejście wychowawców bo do warunków da się przyzwyczaić :))

Odnośnie szkoły nie mam nic do powiedzenia, bo zwyczajnie się tam nie uczę. Internatu kompletnie nie polecam. Zaopatrzenie, wygląd, pokoje, kuchnia, posiłki itd na bardzo dobrym poziomie. Natomiast wychowawcy oraz kierownik internatu to totalne dno. Z tego co patrzę, większość opinii jest z poprzedniego roku i one się zgadzają. W zeszłym roku internat zupełnie inny. Wychowawcy z którymi można było porozmawiać jak z człowiekiem. Wszyscy wychowawcy zostali zmienieni tak samo jak kierownik. Teraz jesteś dyskryminowany za to że trzymasz się w grupie i masz tutaj znajomych. Tak samo obcokrajowcy są traktowani z dużą taryfą ulgową (chociażby przymykanie oka na powroty do internatu poza wyznaczonym godzinami, używki, czy kradzieże gdzie inna osoba od razu dostaje naganę albo wylatuje). Tak, kradzieże jak najbardziej się zdarzają. Byłem dosyć bezpośrednio zamieszany w sytuację kiedy jednej osobie zginęło 160zł i wychowawcy powiedzieli ze na kamerach nikt nie wchodził do pokoju i sprawa zamknieta, a gdy jednej dziewczynie z Ukrainy zginęło 150zł współlokatorzy i osoby odwiedzające pokój w przeciągu tygodnia miały się zrzucić na oddanie kwoty.

Szkołę ukończyłam kilka lat temu jako technik analityk i dobrze ją wspominam. W mojej opinii nauczycielom (zresztą z powołania) zależało na uczniach i mieli z nami dobry kontakt. Mogłabym wskazać co najmniej 4 swoje ulubione nauczycielki. Jeśli chodzi o rówieśników w klasie to sądzę, że miałam dużo szczęścia bo nawet osoba cicha i nieśmiała mogła czuć się w niej dość swobodnie. O każdym powiedziałabym coś miłego, a w szczególności że była to klasa bardzo wesoła. Poza klasą także poznałam w tej szkole kilka bardzo wartościowych osób. Panią dyrektor również miło wspominam.

Super hala i organizator turnieju

Fajna szkoła

Opiszę tę szkołę jako całość, nie tylko internat. Szkoła jest bardzo duża, posiada pełno wymiarowe boisko do piłki nożnej, obok jest mniejszy Orlik do gier zespołowych, basen, potężna halę gimnastyczną z trybunami, dwa budynki edukacyjne i internat. Świetnie wyposażone salę laboratoryjne i produkcji wyrobów między innymi cukierniczych. Nauczycieli którzy są z powołania, a nie przymusu. Chcą szkolić, przekazywać wiedzę na różne ciekawe sposoby, między innymi kursy, targi, konkursy, coroczne maratony gry w siatkówkę, i wiele wiele innych. Serdecznie polecam każdemu tę szkołę. Spędziłem w niej 4 lata, fajnych chwil ze znajomymi. Zdałem egzaminy zawodowe, maturę i szkołę i to wszystko dzięki świetnym nauczycielą. Polecam każdemu, kto chce się czegoś nauczyć, a przy tym dobrze bawić!