Fitness Academy Jupiter

nie mam żadnych wrażeń bo po prostu w Jupiter nie byłem, natomiast jeżeli Jupiter nie ściszy muzyki i wrzaskufff to pomału zniknie z powierzchni ziemi, wiem to od mieszkańców ul. Żegiestowskiej/Brzoskwiniowej i nie dziwię się, będąc na tym podwórku sąsiadów zwariować można...

Słaby sprzęt jeśli chodzi o wolne ciężary, nie można wchodzić na salę pole dance poza zajęciami, bez sensu

Lokalizacja klubu oraz szeroki zakres oferty na pewno na plus!Z kłódkami spotkałam się już nie raz, wiec nie było to dla mnie zaskoczenie.W damskiej szatni niestety brzydki zapach, a na siłowni trochę brudno za co odejmuje gwiazdki.Zajecia fitness bardzo fajne

Dobrze wyposażony kompleks, ze sporymi możliwościami. Jest wiele zajęć grupowych, dobrze wyposażona siłownia, squash, sauna. W szatniach jest czysto, recepcja jest miła i pomocna. Minusem jest dojście do samego klubu, ale myślę, że to wina dewelopera, który buduje obok mieszkania. Własne kłódki do szafek mają swoje plusy i minusy… mi osobiście jakoś to nie przeszkadza. Zajęcia grupowe z fajnymi prowadzącymi, choć czasami zdarzają się grupy po 30-40 osób, co powoduje, ze sala fitness jest przepełniona, nie słyszy i praktycznie nie widzi się prowadzącego, jest ścisk i lekki dyskomfort.

Fajnie, że jest. Szafki na niskim poziomie do tego trzeba swoje kłódki nosić ze sobą. Atmosfera ok.

Ocena dotyczy zajęć fitness: bogata oferta zajęć, ciekawie prowadzone z użyciem różnego sprzętu. Duży plus za system rezerwacji miejsca.

Klub wymaga własnych kłódek do szafek- warto o tym pamiętać, żeby nie płacić za wypożyczenie (5zl). Można tez kupic na miejscu za 20zł.Jeśli chodzi o zajęcia to miałam okazję trzy razy brac udział w zajęciach fitness, m. in. TBC. Rozgrzewka bardzo na plus. Ale w dalszej części przy cwiczeniach z talerzami trener nie zwracał uwagi na ćwiczących, padały tylko ogólne komentarze (np. Bardzo dobrze"...) ale nie było sprawdzania czy uczestnicy wykonują ćwiczenia prawidłowo. Szkoda też

Zajęcia bardzo ciekawe i dostosowane do poziomu osób biorących w nich udział. Szczególnie Pani Aleksandra - młoda, energiczna i bardzo starająca się na zajęciach. Widać, że wkłada to całe serce. Z chęcią wraca się na kolejne zajęcia. Względem szatni to damska jest na pewno mała i mocno zatłoczona po zajęciach grupowych ale na te uwarunkowania ciężko cokolwiek poradzić. Sprzęt w dużej mierze nowy albo wymieniany co jakiś czas, co również na plus. Jedną gwiazdkę odejmuję za Panie na recepcji, które na kilka ostatnich wejść na siłownię zawsze były niemiłe i miały z czymś problem. Aż ciężko żeby kilka tygodni z rzędu mieć zły humor ;) Panie nie wiedzą co to uśmiech, a jedyne co potrafią powiedzieć to, że nie wprowadzą do systemu zdjęcia bo to coś jeszcze trzeba klikać w systemie

1. spoko miła i pomocna obsługa2. osobna sala z maszynami i osobna do ćwiczeń wielostawowych ze sztangami3. sprzęt w drugiej części zużyty, często zniszczony i niekompletny, jest go też mało- zniszczone talerze, które potrafią różnić się ciężarem, choć nie powinny- kettlebell's tyle co kot napłakał - najcięższy to 28kg, jakiś czas temu były takie dwa, teraz jest tylko jeden- mało miejsca na ćwieczenia ze sztangami np do przysiadów - jak przyjdą 3 osoby już nie bardzo jest gdzie ćwiczyć4. często jest straszny bajzel z talerzami, ale to już kwestia kultury osób, które tam przychodzą - słabo jest