Żabka

Przesympatyczna obsługa,zwłaszcza młody chłopak.Miło robić zakupy.

Ogółem nawet fajny sklep, ale jedna z kasjerek ostatnio zachowała się dla mnie i mojego kolegi bardzo nie miło, mówiąc nam l, że nie umiemy liczyć

W dniu odwiedzin obsługa fantastyczna, young man ale za to kompetentny i nad wyraz pomocny, dostałem co chciałem więc plusik zasłużony.

Tragiczny sklep płace 50-cioma złotymi a jakaś wieśniara z makijażem jak potwór frankensteina odpowiada pretensjami bo ona nie ma wydać , to idź i rozmień bo jeśli chodzi o kulture osobistą to się nadajesz do obsługi śmieciarki A nie do ludzi i zacznij zęby myć jak z kimś rozmawiasz bo stanie naprzeciwko Ciebie przy tej kasie to na rzyganie wzięło by nawetdalajlame

Mimo, że sklep powinien być otwarty to Pani kasjerka postanowiła skończyć prace wcześniej. Dodatkowo mimo tego że pukałem do sklepu przed godziną zamknięcia to Pani stała za kasą i liczyła pieniądze postanowiła schować się za ściana myśląc że tego nie widziałem. Uważam że jest to skrajnie aroganckie zachowanie z uwagi na to że miałem zamiar dokonać zakupu drogich alkoholi

Najgorsza żabka w jakiej byłam. Do kasjera przychodzi grupa znajomych żeby pogadać (6 osób). Panu przedemna sprzedał złe papierosy i nie umiał tego cofnąć na kasie ani zwrócić pieniędzy powiedział nie wie co zrobić nie mogę tego zmienić" gdy Pan mowil dokladnie 3 razy ze chce zielone a nie niebiskie. Na moje pytanie czy jest może sos w proszku powiedział " nie wiem sorki ". Czasami przydało by się bardziej sprawdzać kogo zatrudniacie i zostawiacie cały sklep do ogarnięcia."

Żabka jak każda inna. Trochę ciasno ale kupić można wszystko . Męska obsługa jest super i miła - natomiast starsza pani bywa opryskliwa

Żabka w porządku. Jest większość towaru, szukanego już już :) szef super :) natomiast Panie pracujące tam ... Chciałam zakupić iqosa w promocyjnej cenie z 4ma paczkami heetsow. Panie nie wiedziały jak to nabić a żeby im pomóc zadzwoniłam nawet na infolinię iqosa. Pan z infolinii wszystko im wytłumaczył na to one że dalej nie rozumieją i że mam wyjść i jechać kupować gdzieś indziej. Poprosiłam żeby zadzwoniły do szefa , że szef na pewno pomoże . Zaczęły krzyczeć po mnie i być wulgarne. Zakupy gdy jest szef polecam serdecznie ale gdy szefa nie ma radzę omijać szerokim łukiem i każdemu to będę powtarzać

No pani w okularach powinna czasem być milsza