Studio Fryzjersko - Kosmetyczne Laurent

Nie polecam. Dziecko mimo ze siedzialo grzecznie zostało okaleczone przez fryzjerke ukrainke. Poza tym w salonie jest brudno.

Nie polecam.Włosy kompletnie zniszczone,zamiast refleksów żółte plamy na całych włosach Zamknąć ten punkt.Do salonu mu daleko!Szkoda,że wcześniej nie sprawdziłam opini.Naciągacze bez podstawowej wiedzy

Odradzam, fryzjerka (Ukrainka) zupełnie nie słucha klienta. Pomimo pokazania zdjęcia z fryzurą jaką chciałam zrobić, Pani obcięła włosy, jakby pierwszy raz w życiu to robiła. Krzywo, bez pomysłu i umiejętności. A do tego po równaniu włosów maszynką na szyi zostały mi rany i zadrapania.

Totalna porażka. Odradzam i przestrzegam inne kobiety .Pani z Ukrainy miła, uprzejma lecz umiejętności zerowe.Nie jestem pewna czy posiadają jakiekolwiek kwalifikacje zawodowe.Wlosy zniszczone poprawić nie można. Powinno się zabronić wykonywania zawodu.Tyle w temacie

Dwa lata temu poszłam tam na cięcie i farbowanie, prosiłam o pofarbowanie moich naturalnych włosów i rozjaśnionych końcowek na ciemny blond. Pani powiedziała, że absolutnie nie da się tego zrobić, bo wyjdą zielone ale mam jej zaufać i będę zadowolona. Nałożono mi farbę i byłam przerażona, bo włosy BYŁY CZARNE! PODKREŚLIŁAM WCZEŚNIEJ ŻE NIE CHCE MIEĆ CIEMNYCH WŁOSÓW.Pani chyba spanikowała bo utrzymywała, że przecież kolor się spłucze. Nie spłukał się a ja dwa lata farbuje się na ciemno.WCZORAJ DAŁAM KOLEJNĄ SZANSE SALONOWI, BO MYŚLAŁAM ŻE Z OBCIĘCIEM WŁOSÓW SOBIE PORADZĄ.PANI Z UKRAINY OBCIĘŁA WŁOSY NA RAZ BEZ PODZIAŁÓW A POTEM SZARPAŁA KOŃCÓWKI MASZYNKĄ DO WŁOSÓW! KOŃCÓWKI SA POSZARPANE I BARDZO SIĘ PUSZĄ, CIĘCIE KRZYWE I DZIURAWE.ZA WSZYSTKO ZAWOŁAŁA 60zł.NIGDY WIĘCEJ!!!

Fryzjerka nie mówi po polsku. Brak jakiegokolwiek kontaktu z klientem przez co rezultat taki sam jak praca fryzjerki- beznadziejny.

Odradzam wszystkim paniom! Salon wyłącznie dla mężczyzn. Ogólnie bieda straszna, a cena wysoka. Na stanowiskach oprócz żelu do włosów i spryskiwacza z wodą nie ma żadnych kosmetyków do pielęgnacji. Dawno nie byłam w tak ubogim salonie fryzjerskim. Zaproponowano mi kawę dwukrotnie, dostałam ją dopiero za trzecim razem w dodatku już posłodzoną i pomieszaną ( nawet nie wiem czy czystą łyżeczką, bo zrobiono to na zapleczu). Fryzjerka nie odróżnia koloru ciepłego od chłodnego. Nie słucha klientki, tylko robi co sama uważa, lub co tylko potrafi. Gołym okiem widać, ze brak tam na co dzień szefa, który przypilnowałby pracowników. Ale tak to jest, jak pracuje się za pensję, a nie na własny rachunek. Ogólnie panuje tam zamieszanie, atmosfera nieprzyjemna.

Ukraina Ukraina Ukraina i tyle w temacie. Nigdy więcej.. Brak komunikacji z fryzjerka tnie jak chce ona a nie klient. Już niestety ale nie polecam. A szkoda bo było dobrze.

Poprostu brak slow popieram poprzednie opinie. Wogle to ja nie wiem co one tam robia. Jak nie umieja strzyc. Masakra jakas. I nie wiem za co takie wysokie kwoty wolaja od klijetow. Chyba za spartolona robote.