Pole Namiotowe Woodstock - przy Zajeździe Verona

Dosyć duże pole namiotowe. Jest prysznic z ciepłą wodą, WC oraz czajnik i dostęp do wody. Na wyprawie rowerowej więcej nie potrzeba.

Nocowaliśmy jedną noc pod namiotem lecz wieczorem rozpętała się prawdziwa wichura , siedzieliśmy w namioce omal nam by go nie porwało. Miła pani z obsługi pola namiotowego przyszła i zaoferowała nocleg w budynku. Wielki szacun dla tej osoby że chciało się jej w taki deszcz przyjść i zaoferować nocleg. Oprócz tego warunki w miarę dobre sanitariaty ok a obejście zadbane i uporządkowanie

Kolejny rok z rzędu tu byłem. Szczerze ? Ten rok był masakryczny. Klimatu już nie było jak zawsze, ludzie beznadziejni i bardzo nie mili.Własciciele oszaleli z cenami ( muszynianka za 8 zl ? Bez paragonu !!! ) . Upychają ile wlezie aby było, wody ciepłej brak a czystość ... cóż zastanawiam się za co biorą kase ?I jeszcze te robale wszędzie !

Zalecam omijanie szerokim łukiem tego miejsca.Podczas rezerwacji właściciel zapewniał ze są toalety spłukiwane i ogólno dostępne prysznice z ciepłą wodą, w ilości wystarczającej do liczby gości na polu. Cena z pobyt została podniesiona bez informacji z czasu rezerwacji, i nie było możliwości dialogu.Rzeczywistość po przyjeździe okazała się katastrofalna !!!.Spłukiwane toalety - 4 szt z tego 2 szt na zewnątrz w dramatycznym stanie sanitarnym.Prysznice 6 szt. z tego 4 szt. na zewnątrz w totalnym brudzie i smrodzie.Dla gości udostępnioni również - latryny 5 szt. jak u Kargula i Pawlaka które smiedziały na 30 metrów ( toi toi na festiwalu czyszczą co 24 h , tutaj nie było tak dobrze)Umywalki na murze i wolno stojące zlewozmywaki 2 szt. , a i o trosce może wskazywać ze były 2 zraszacze na węzu aby nalać wody.Basen który jest reklamowany na stronie , przepraszam ale grzybek" na festiwalu jest czystszy !!!Do Tesco jest 600 m a nie jak jest napisane na stronie 100m.

Gorąca polecam to miejsce. Duży teren, ciepła woda, prysznice, basen. Gospodarz bardzo miły i kontaktowy. Ceny atrakcyjne.

Pole około 20 minut od centrum festiwalu zaplecze sanitarne na zdjęciu kolejki do nich no ... długie można poznać bliżej ludzi z pola ceny : .....Basen jest ,można korzystać, zaplecze gastronomiczne spoko .Ludzie na polu mili i przyjaźni figiel buda z głośnikami nagłaśnia pole można się dogadać co do muzy .Pewnie wrócę za rok.

Na polu namiotowym Woodstock - przy Zajeździe Verona była zorganizowana meta ultra-maratonu rowerowego Warta 800. Do dyspozycji były prysznice, toalety, dużo zacienionych miejsc no i oczywiście basen :). Jedzenie było doskonałe i bardzo swojskie (gotują kobiety z Ukrainy), uraczyliśmy się pierogami i gołąbkami. Obsługa była bardzo miła i pomocna. Do tego można było się częstować plonami ze znajdujących się na posesji drzew owocowych (śliwki, gruszki, jeżyny, maliny, jabłka).

Nikt nie odbiera telefonu, na miejscu informacja że miejsce zamknięte.

Bardzo przyjemne pole namiotowe, zewnętrzne prysznice i toalety. Basen nie był wypełniony wodą, kiedy się tam zatrzymałam. Miła obsługa i pyszne śniadanie!

Fajne pole z basenem! :) (dodatkowo 10 zł). Toalety w porządku, są stoliki gdzie można zjeść, miła obsługa. Prąd jest :) Zdaje się że i pranie można też zrobić.