XXX Liceum Ogólnokształcące im. Jana Śniadeckiego

Atmosfera super, ludzie też. Jeżeli chodzi o nauczycieli to jak w każdej szkole, są super i są też ci nielubiani, ale trzeba przyznać że w większości dobrze uczą.

Szkola, która na pierwszym miejscu stawia prawa dziecka (m.in. do swobodnego manifestowania swoich poglądów), a nie polityczne układanki, to skarb.

Nie wspominam tego przybytku miło. Kadra zmienia się co roku, a tolerancja jest pozorna. Polityczna szkoła…

wciśnięty między ulicami, ale dojazd w miarę, budynek na szczescie odnowiony, bo za PO to była ruina. Zresztą po zwiedzeniu kilkunastu LO w ramach dni otwartych - wszystkie slicznie odnowione.

Szkoła jest przyjazną i bezpieczną przestrzenią dla każdego. Pan Dyrektor to wyrozumiały człowiek i dba o to by szkoła była otwarta na inność. Pani Dyrektor uczy języka polskiego - wydaje się być bardzo surowa, ale to tylko pozory bo to bardzo fajna kobieta! Trzeba po prostu siedzieć cicho, udzielać się kiedy trzeba i słuchać tego co mówi, bo można naprawdę dużo z tych lekcji wyciągnąć :)Muszę też wspomnieć o Pani Aleksandrze Barwińskiej- pani od wf-u. Nigdy nie lubiłam tego przedmiotu, leciałam na zwolnieniach do momentu kiedy naszą nauczycielką została Pani Ola! Jest ŚWIETNĄ nauczycielką- pasjonatką. Przekazała nam tonę ważnej i użytecznej wiedzy o odżywianiu i zawsze można było na nią liczyć! Sport powinien być przyjemnością i takie właśnie były nasze lekcje wf- szkoda, że tylko w klasie maturalnej :(No i na koniec Pani Ardel, nauczycielka angielskiego i francuskiego. Najlepszy wychowawca na jakiego mogłam trafić- jest nie tylko świetną anglistką ale po prostu bardzo dobrym, mądrym i wrażliwym człowiekiem. Lekcje angielskiego to było coś czego nie mogliśmy się doczekać, zawsze były ciekawe a atmosfera w klasie była jak w domciu- otwarcie rozmawialiśmy i żartowaliśmy podczas nauki. Każda lekcja była w 100% w języku angielskim- uczniowie między sobą też rozmawiali po angielsku, dzięki czemu każdy zrobił przez te 3 lata ogromny progres i nabrał pewności w mówieniu i luźnej konwersacji - co jest chyba w nauce języka najważniejsze.Z minusów, ja i kilka innych osób mieliśmy problemy z nauką matematyki- nie wiem jak sytuacja wyglada na rozszerzeniu ale na podstawie - mi osobiście było dość trudno ale to bardzo indywidualna sprawa. Wszyscy nauczyciele są okej, wiadomo jednych lubiliśmy bardziej, innych mniej ale to jak wszędzie… Jeśli ktoś szuka szkoły, która nie koniecznie jest w rankingowej topce ale jest po prostu fajnym miejscem - Śniadek to dobry wybór! :)

Najlepsza szkoła! Mam z nią piękne wspomnienia i ogromny sentyment.

Czy mieliście tak, że nastolatek leci do szkoły jak na skrzydłach? Że nie trzeba budzić go rano, bo sam pilnuje, żeby nie spóźnić się? Tak działa na mojego syna ta szkoła.Pomimo tego, że nie jest dla Niego łatwością nauka, wraca zmęczony, ale zadowolony. Bardzo sobie chwali kadrę pedagogiczną. Mówi, że nigdy nie miał tak przyjaznych do uczniów nauczycieli, a miał doświadczenie w dwóch podstawówkach. Nowej Pani Dyrektor zdecydowanie udało się utrzymać i pielęgnować tą ciepłą atmosferę w placówce, jaką stworzył poprzedni Dyrektor.Nie jest to proste, żeby trafić do tego liceum, ale zdecydowanie warto☝️.

Szkoła z opinią szkoły o niezbyt wysokim poziomie nauczania, ale chętnych zawsze sporo. Otoczenie czyste, wewnątrz również czysto. Brak podjazdu dla osób niepełnosprawnych, dzieciaki muszą pomagać kolegom na wózku inwalidzkim.

Atmosfera okropna, w tej szkole dostać 3 to jak 5... Szaro, ponuro i nie uczą niczego pożytecznego. Zmarnowany czas w tej placówce i szybka decyzja, aby ją zmienić była prawidłowa.