Poczta Polska

Tutaj panuje jeszcze silne wspomnienie PRL. Jest to muzeum, które pozwala odwiedzającym przenieść się o 50 lat wstecz, działając pod przykrywką urzędu pocztowego. Podczas długiego oczekiwania na obsługę, można podziwiać socrealistyczny sufit.

Urząd pocztowy Białobrzeska 22 Numer 79 jest placówką w której nikt nic nie wie kierownik poczty chory zastępca Pani Małgorzata nie u mie odpowiedzieć na proste pytania .a dokładnie chodzi o filie urzędu Opaczewska 43 ta Pani nic nie wie dlaczego listonosz zostawia błędne awizje czemu poczta jest otwarta do godzinny 16 . Paranoja jakś Po co komu urząd w którym nic nie można załatwić bo właśnie dziś i w piątek pracują do 16 .To nie ważne że masz awize na której jest pieczotka otwarta od 8 20 mało tego w Internecie też nie ma nic o zmianie godzin Bo kogo to obchodzi że człowiek pójdzie i nic nie załatwi bo Pani kierownik miała kaprys i zamknęła pocztę ale niego nic do tego.Ty biedny człowieku czekaj aż otworzą.Nie ważne że miałeś planny to nikogo nie obchodzi.Poczta Polska trzyma wszystko i ty się musisz dostosować . może to poczta powinna się dostosować do klientów a nie odwrotnie może powinna informować na awizo zmianach godzin .itd Nie zadowolony człowiek z usług poczty..Niby wszystko się zmienia ale na gorsze.

Oprócz bycia pocztą ta placówka to także kantor dwóch walut: EUR i USD. Kursy są całkiem niezłe, 29 czerwca 2023 spotkałem takie:EUR 4.43 - 4.54USD 4.06 - 4.17Potwierdzam, że największą wadą tego miejsca są kolejki.

Listonosz przynosi od 2 lat awizo mimo ze jesteśmy całymi dniami w domu. Oboje z mężem pracujemy w domu dzień w dzień. Listonosza nie widziałam u moich drzwi odkąd tu mieszkamy.

Sklep w czystej postaci, a nie poczta - trzeba godzinami czekać, tylko 2 okienka otwarte a reszta personelu włóczy się po zapleczu ! Widać pracownicy chodzą tak jak kierownictwo pozwala !!!! Zlikwidować, wyrzucić wszystkich tak dla przykładu!

za kazdym razem straszne niekonczace sie okropne kolejki :(kurierzy nie dzwonia i nie zostawiaja awizo,unikam jak moge

Pani Katarzyna manier uczyła się chyba w wiejskiej zagrodzie. Podejście do klienta na poziomie bruku.

Beznadzieja, otrzymałam awizo o liście poleconym, udałam się na pocztę, odstałam swoje w ogromnej kolejce, nigdy nie widziałam, więcej niż 2 okienka otwarte. Panie się poprawiły, bo są teraz milsze, ale okazuje się,że list już dawno odebrałam. Czas oczekiwania w kolejce, plus czas szukania listu, który został odebrany, plus zmarnowany czas....bezcenne doświadczenie, którego nie chce powtarzać. Pani przeprosiła, więc chociaż tyle. Jednak zarządzanie pocztą polską od zawsze kulało. Inpost i paczkomaty ich zjedzą.

Relikt przeszłości, który powinien zostać natychmiast zburzony. W skład kilkudziesięcioosobowych kolejek wchodzą również emeryci, bo wiadomo, że nie można rano przyjść po przesyłkę, jak reszta ludzi pracuje.

Krew mnie zalewa jak muszę iść na pocztę, szczególnie do tej placówki przy ul. Białobrzeskiej. Tak powolnej pracy jeszcze świat nie widział. Poczta? to stragan z pamiątkami i gazetami. Nie polecam, nie idź jak nie musisz. A jak musisz to weź nerwosol.