Hair Avenue

Marcin Przygoda to według mnie jeden z najlepszych fryzjerów w Warszawie.Niezmiennie jego usługi zawsze na najwyższym poziomie od lat. Każdej klientce poświęca należny jej czas. Jest przesympatyczny, ma dryg do aranżacji nie tylko fryzury, ale też wnętrz.Swoją pracownię urządził tak, że można tu odpocząć i się zrelaksować....Cudowne miejsce na mapie Warszawy Godne polecenia !!!

Najlepszy salon w którym przyszło mi dbać o swoje włosy. Wewnątrz panuje niezwykła atmosfera, a wystrój wnętrz jest bardzo klimatyczny. Kamil Krasa zawsze bardzo staranie i z całym sercem wykonuje każda stylizacje. Rozumie włosy, rozumie farby, rozumie fryzjerstwo. Służy dobra rada, dobierze odpowiednie kosmetyki. Cenne wskazówki zdobyte podczas wizyty, można wykorzystać do pielęgnacji w domu. Zawsze wychodzę zadowolona, a czas spędzony w salonie to czysta przyjemność i najlepszy relaks.Polecam

Bezwzględnie polecam Kamila Krasę. Do tej pory nikt nie potrafił ogarnąć moich włosów. Zarówno cięcie jak i koloryzacja są na bardzo wysokim poziomie. A jego podejście do klienta zawsze indywidualne i profesjonalne. Gdy siadam na fotelu czuję się bezpiecznie, i ufam mu w 100% . Zawsze wychodzę zadowolona.

Miła atmosfera, profesjonale podejście do włosów. Polecam :)

Profesjonalna ekipa na najwyższym poziomie. Przyszłam z mega odrostem i żółtkiem na głowie jakiego świat jeszcze chyba nie widział. A wyszłam stamtąd wyglądając jak CZŁOWIEK. :) Pan Marcin mega dobra ręka do strzyżenia. Same się włosy układają. :) pozdrawia kobieta która nigdy nie przekona się do McDonald na głowie :)

Prawie 3 lata nie mam stresu po wizytach u stylisty fryzurKamil Krasa dziękuję za profesjonalne podejście, zdecydowanie najlepszy salon w Warszawie !Polecam z całego serca !

Ścinał mnie Kamil. Nie poszło najlepiej. Chciałam nadać kształt fryzurze nie schodząc z długości, tym czasem mam na głowie jakąś dziwną konstrukcję. Cały tył jest dłuższy przez co wygląda jak odrośnięty, przód został mocno podcięty, jest wyraźnie krótszy, całość przypomina kształtem klapnięty hełm. Na miejscu fryzjer podniósł mi szczotką włosy tak bardzo, że jakoś jeszcze ten tył wyglądał, niestety po umyciu nic sie nie układa. Zresztą tą stylizacją po ścięciu też byłam mocno zszokowana, wyglądałam jak w bardzo źle dobranej peruce, miałam nadzieje, że to kwestia mycia, niestety. Czeka mnie kilka miesięcy zapuszczania i równania włosów żeby dało się coś z tym zrobić. Czuje, że fryzjer mnie nie wysłuchał i zrobił po swojemu bo ani nie przypomina to nieładu" o którym rozmawialiśmy