Strzemięcin. Przychodnia Lekarska NZOZ

Masakra na wizytę czeka się 2 tygodnie później tydzień na pobranie krwi i kolejne 2 tygodnie na wizytę z wynikami. Do tego pomimo opowiedzeniu co dokładnie mi dolega lekarz nie zleca wszytkich badań i trzeba robić je prywatnie i to własnej z badań prywatnych udało się ustalić co mi dolega. Niestety nie polecam

W przychodni panuje miła atmosfera. Panie na recepcji zawsze cierpliwie udzielają odpowiedzi, pomocne w nagłych przypadkach. Rejestracja wizyty na konkretną godzinę jest dla mnie bardzo dużym udogodnieniem. Jeżeli chodzi o przyjmujących lekarzy internistów, nigdy nie miałam problemu z otrzymaniem skierowania na badania, gdy zaistniała taka potrzeba to także do specjalisty.

Ta przychodnia to jakaś wielka kpina!Umawiając się do doktora Koniecznego w ciąży, mówiłam przez telefon że jestem w ciąży i mam infekcje i potrzebuje pomocy.Pani przez telefon znalazła mi termin za 2 dni. Po czym w dzień wizyty zostałam odprawiona z kwiatkiem, słysząc że w ciąży nie przyjmują pacjentek!Już nie wspomnę , z jakim szacunkiem odnosi się Pan Konieczny i Rejestratorka, która powinna pracować na rynku a nie w przychodni.Sprawę zgłoszę dalej z pewnością!

Ta przychodnia to istny cyrk !!! Jeszcze nigdzie nie widziałam takich metod po 1 jak tak może być że lekarz mówi że mam przyjść na szczepienie z dzieckiem 21 Ale mam jeszcze rano zadzwonić dzwonię rano nie ma już miejsca dzwonię kolejnego dnia I sytuacja się powtarza !! Dostaje informacje że mogę spróbować w przyszłym tygodniu , śmiech na sali . Po 2 do gabinetu wchodzi po 4 dzieci ... A gdzie jakaś prywatność? Są tam małe noworodki jak i dzieci starsze . Metody i wygląd jak za PRL-u , dla porównania mam przychodnie z Torunia bo tam mieszkałam i chodziłam z pierwszym dzieckiem ! Jeśli dostałam jakiś termin to na taki przychodziłam.... To jest naprawdę nie do pomyślenia dla mnie jak oni mogą kazać rozbierać dzieci przy innych dzieciach , innych rodzicach . Na moje ktoś powinien się tym zainteresować!!!!!

Do przychodni dodzwoniłam się za 57 razem!!! Umówiłam sie na teleporade z dr pieczka ale ten gburowaty człowiek, bo lekarzem go nie można nazwać ,ustawił sobie blokowanie połączeń przychodzacych. Moja godzina minęła,a nikt do mnie nie zadzwonił.kilka dni wcześniej byłam na USG jamy brzusznej, które trwało od momentu wejścia i wyjścia z gabinetu ...3 MINUTY!!! SKANDAL Gdzie tu przysięga Hipokratesa ???Edit : dziś udało się dodzwonić na recepcję za 156 razem ! BRAWO!

Zmiana ilości gwiazdek z 1 na 4 dotyczy tylko osób, które wymieniłam poniżej. Nie dotyczy przychodni.Chciałabym częściowo skorygować swoją opinię sprzed 4 m- cy. Dotyczy ona tylko kilku Pań pielęgniarek ( niestety, nie znam ich z imienia i nazwiska). Wiem tylko, że są to Panie z bardzo dużym stażem pracy- okazały się miłe i profesjonalne. Mialam ostatnio kontakt z kilkoma z nich z racji choroby, dlatego też postanowiłam dokonać korekty swojej poprzedniej opinii.Wczesniej myślałam nawet o zmianie przychodni, ale nie zrobiłam tego bo przyjmują tam pani Dr. Wasilewska i Dr. Bogusławska, które są przemiłe i pełne profesjonalizmu i wg mnie tylko one jako lekarze rodzinni.Kiedy przyjmuje mnie Pani Dr. Wasilewska wcale nie czuję się jakbym była u lekarza, tylko u dobrej znajomej. Szkoda, że nie przyjmuje codziennie w przychodni.Moja opinia 4 m-ce temu.Masakra, jeśli chodzi o rejestrowanie się telefoniczne. Telefon odbierany jest między 20 a 40 próbą dodzwonienia się. Większość personelu przychodni mało przyjemna.Powinno się tam zmienić i pielęgniarki i lekarzy, może wtedy będzie to przychodnia przyjazna osobom chorym.

W dniu dzisiejszym byłam z córką na ostatnim już szczepieniu obowiązkowym o muszę powiedzieć że jestem mile zaskoczona opieką nad moją córką. Przed szczepieniem badanie i wywiad przeprowadzał przemiły i sympatyczny pan doktor, niestety nie znam nazwiska. Również pani pielęgniarka która podawała szczepionkę była bardzo sympatyczna i pomocna. BARDZO POLECAM I POZDRAWIAM PERSONEL Z PUNKTU SZCZEPIEŃ.

Próbowałam dodzwonić się od godz. 8.15 i dostałam wiadomość że jestem 47 w kolejce , po godzinie odsłuchania że jestem pierwsza niestety automat mnie rozłączył.Pojechałam 6 km specjalnie aby zapytać co się dzieje i niestety pani w rejestracji poinformowała mnie że jest komplet i nie da rady mnie zarejestrować.Dobrze że nie jestem w potrzebie nagłej pomocy .Jutro lekarza nie ma więc muszę spróbować w środę. Służba zdrowia jest dla zdrowych ludzi

Czy to normalne, że po automatycznej sekretarce następuje rozłączenie? Bez przesady, po to chyba jest telefon, by z niego korzystać? Jeśli nie, to po co ten numer został podany? Druga sprawa - poprzednim razem, gdy już udało mi się dodzwonić, zdążyłam zadać jedno pytanie o wizytę u pani endokrynolog - w dodatku nie otrzymałam żadnych konkretnych informacji, a następnie pani z recepcji się rozłączyła. Miałam jeszcze kilka pytań, zostałam potraktowana jak intruz. Nawet żadnego do widzenia"

Dodzwonilam sie po godzinie 8:00 prosząc o teleporade - Pani powiedziała, ze mam zadzwonić o 12tej. Próbując się dodzwonić od 12-16 nikt nie raczył odebrać, po sekretarce automatycznej następuje rozłączenie się! DZWONILAM W SPRAWIE GORĄCZKI, KASZLU!!!Wyciągnę wnioski, jeśli wyląduje w szpitalu-biling połączeń zachowany.