Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. W. Witosa w Suwałkach

Dno i wodorosty.

Nauczyciele mają zero wyrozumiałości co do uczniów, większość z nich powinna dawno być na emeryturze. DRAMAT!!! Cieszę się że rzuciłem/am tą szkołę

Porazka. Szkoła totalne dno, traktowanie uczniów przez nauczycieli na najgorszym poziomie. Krążą różne plotki odnośnie tego co udostępniają starsi nauczyciele, chodzi o niestosowne treści wobec dzieci. Tragedia

Szczerze odradzam. Szkoła jak i kadra nauczycielska do niczego, zero wsparcia wychowawców pedagoga czy psychologa kompetencji to ze świecą szukać. Jedno wielkie bagno

nie polecam śmierdzi sztynksem

Dno i wodorosty,nie polecam ,nauczyciele jedna wielka porażka ,brak empatii zero kultury

Uczyłem się tam i jedno co mogę powiedzieć to porażka ze strony nauczycieli oczywiście nie wrzucam tu wszystkich do jednego worka ale w większości niestety nauczyciele nie są kompetentni do wykonywania swojego zawodu zacznijmy od jakich kolwiek popraw i ogólnego nauczania to jest dramat nie idzie normalnie z nauczycielem porozmawiać jak i umówić się na poprawę czy tez żeby nauczyciel wytłumaczył jak kolwiek nie zrozumiany temat przez ucznia a wyrażanie swojej opini grozi telefonem do rodziców lub uwagą. Tez po ukończeniu 18r. Życia nie można samemu sobie usprawiedliwić godzin. Kolejna sprawa dyrektorka i większość nauczycieli olewaja naprawdę ważne sprawy między innymi z nauczycielem wysyłającym nie stosowne zdj do uczniów z tego co mi wiadome - slowa dyrektorki : to fotomontaż po czym nauczyciel wysyłający te zdj sam zgłasza się na policję. Odradzam każdemu tam pójścia do tej sql. W technikum siedzisz od 8-16 w szkole a jeszcze prac domowych dużo i trzeba uczyć się do sprawdzianów ponieważ nauczyciele nie potrafią tłumaczyć na lekcjach. Totalny chaos i dramat

rozwaliliście mi psychikępsychike i fizyke wszystko..mam dwubiegunowosc

Szkoła pozostawia dużo do życzenia. Nauczyciele niekompetentni. Po szkole chodzą plotki co do jednego pedagoga który niby miał intymny związek z uczniem. Nauczyciele nie wspierają uczniów co poniektórzy robią wszystko aby uczeń nie zdał. Rada pedagogiczna nie zwraca uwagi na przeciążony system. Dzieciaki siedzą w szkole 8-16 po czym muszą jeszcze się uczyć na kartkówki i sprawdziany których w tygodniu wypada stosunkowo dużo. Gdzie czas na pasje czy odpoczynek? W szkole jest wilgoć z której wydobywa się nieprzyjemny zapach. W ciągu zimy w klasach jest bardzo zimno mimo to uczeń nie może mieć odzieży wierzchniej-szkoła powołuje się na sanepid. Szkolenie pod kierunki ma ostatecznie mały związek z zawodem. Nauczyciele nie pozwalają wyrazić własnego zdania grożąc uwagą czy telefonem do rodziców. Pełnoletni uczeń nie może usprawiedliwiać swoich nieobecności.Placówka powinna zostać zamknięta.