Niepubliczne Przedszkole i Żłobek Ziarenko w Zamościu

Od dwóch lat brak zajęć dodatkowych, które są w umowie. Brak zajęć pod pretekstem braku chętnych do prowadzenia lub braku czasu w godzinach pracy przedszkola. Z ust osób oferujących takie zajęcia znam nieco inna wersję odrzucenia oferty...Najpierw podwyżka stawki żywieniowej o 20% z dnia na dzień.Następnie podwyżka czesnego o 15% pod pretekstem wyższych kosztów w związku ze wzrostem najniższej krajowej.Maszynka do robienia pieniędzy a nie przyjazne dzieciom miejsce. W ciągu roku kilka razy zmieniają się Panie, wiadomo jakie to dla niektórych dzieci duże przeżycie. Już po rotacjach pracowników widać, że coś jest nie tak. Generalnie to nie polecam. Nie byliśmy zadowoleni i przenieśliśmy syna do innego przedszkola i jest dużo lepiej.

Dwoje moich dzieci uczęszczało do żłobka Ziarenko - z czystym sumieniem polecam. Żłobek stawia na rodzicielstwo bliskości - dzieci są wysłuchane, pocieszane, przytulane, noszone i kochane. A także stosuje pedagogikę M. Montessori. Nauczycielki wspierają samodzielność dzieci, przeprowadzają wspaniałe, kreatywne zajęcia tj. pieczenie babeczek, sadzenie kwiatów i wiele innych. Każde dziecko bierze czynny udział w zajęciach - samo dodaje składniki do miski bądź sypie ziemię do doniczki. Coś wspaniałego i to wszystko jest realizowane z dwuletnimi dziećmi. Jestem pełna podziwu dla nauczycielek, przytoczę słowa jednej z nich: Chciałyśmy żeby dzieci czuły się bezpiecznie

Zdecydowanie nie polecam żłobkowej grupy dla najmłodszych.Pożyczanie ubranek, zapleśniały bidon do picia...Pani opiekunka w pracy na antybiotyku w trakcie anginy.Dzieci z katarem z rana i popołudniu wśród zdrowych...I wiele, wiele innych.Syn 1.5 roku przechodząc chodnikiem obok żłobka na widok placówki reaguje strachem i płaczem.

Niestety

Dziecko wspomina tylko krzyki i wrzaski.

Przedszkole i żłobek na najwyższym poziomie, świetnie wyposażone, panie miłe i pomocne. Bogata oferta zajęć dodatkowych. Polecam.

Generalnie OK. Chyba ustabilizowała się kadra. Zajęcia dodatkowe w ramach zajęć przedszkolnych na duży plus. Niestety, jest też minus. 2 godziny w tygodniu zajęć z religii to jest jawna indoktrynacja. Dzieci nie powinny mieć wpajanego światopoglądu na żadnym etapie edukacji. Edukacja powinna być wolna od religii. Dzieci, które nie są wychowywane w wierze katolickiej muszą opuszczać zajęcia i przechodzić do innej grupy. Jest to stres i brak zrozumienia dziecka dla takiego procederu. Wstyd. Za to dwie gwiazdki mniej.