Centrum Księdza Orione w Kaliszu

Mieszkałam tam 4 lata. Księża rewelacyjni, przede wszystkim ksiądz Janusz. Pani kierownik Iwona - chodzący Anioł.

Miałem okazję nocować dzisiaj w tym cudownym przybytku i nie polecam. I bynajmniej nie chodzi tu o PRLowski standard pokoi ale o nietypowe (bo pewnie i niezgodne z normami bezpieczeństwa )standardy. Średnio rozgarnięty, mimo że młody, dozorca oznajmił nam że przygotował pokój 4-osobowy zamiast 6-cio. Mimo późnej godziny i ogromnego zmęczenia (dotarliśmy do Kalisza grubo po północy) przystaliśmy na ten dyskomfort. Po niecałej godzinie zdecydowaliśmy się kupić coś do jedzenia w najbliższym sklepie. Dozorca poinformował nas że mamy tylko chwilę na powrót ponieważ o 2:00 ZAMYKA przybytek i od tej pory do rana do/z ośrodka nie można ani wejść ani WYJŚĆ. Na pytanie jak ma się to do przepisów pożarowych odpowiedzi nie uzyskałem. Gorąco nie polecam.