Kashmir Music Club

Idealne miejsce, kiedy nie chce Ci się jechać do Katowic ;)

Bywam w tym klubie wszystko w jak najlepszym porządku. Nie ma tłoku a ceny mieszczą się w granicach rozsadku.

Myślę że moja opinia jest merytoryczna.Wnętrze trzeba przyznać ze jest sympatyczne posiada wiele fajnych rozwiązań, zaś estetyka doboru barw oraz materiałów jest zdecydowana co przekłada się na jakość oraz prestiż jeżeli mogę użyć takiego słowa.Dodatkowo mogę powiedzieć ze lokal jako lokal jest w pożądku patrząc z faktu iż to jedyna taka imprezownia w Sosnowcu. Co do obsługi choć bywam u Was to jest, odpowiednia podają z odpowiednim czasem oraz z kulturą.Muzyka pożal się Boże co tydzień te same utwory jak w radiu eska i to wszystko psuje, bo powtarzanie utworów w knajpie nie przystoi. Dziwiem się ludzia Ale to potem. Muzyka jest tak niskich lotów ze szkodą słów, nie wiem kto zezwala na sygnowane Pascha, chyba nikt nie był i ludzie wierzą że tak gra się nie nie gra się na ibizie takich wałków. Moim zdaniem żaden utwór przepraszam może 1 na całą imprezę to jest House, dodam że nie ma mowy o tym aby reszta należała do gatunku House lub pokrewnego House bo ani tempo nie te ani też sama struktura utworu Pani Menager naprawde Polityka Knajpy nie jest odpowiednia bo To Waszym zadaniem jest uczenie, wychowywanie ludzi po Gatunkach Muzycznych. Wracając do Gatunku House to wybaczcie ale gdybyście to grali było by Pięknie do tego jakieś Fidgety no ale cóż Wizja jest inna tylko szkoda że utozsamiacie z House a to nic wspólnego nie ma.Uważam że winniscie zrobic kilka imprez z typowym Housem, Fidgetami oraz pokrewne Ale typowe a nie Ala House z radia Eska. Jest to smutne bardzo i uczycie dalej Ludzi syfu muzycznego, ale wiem kasa kasa.Muzyka ambitniejsza naprawdę ludzie z Sosnowca zasługują na to, ale cóż 1 impreza z typową muzyką Jaka winna być i będą 4 osoby na parkiecie, haha jednak nie. Ale trzeba trochę wysiłku...Ludzie: O maj gad, ludzie nie wiedzą po co idą na imprezę, mam wrażenie żeby tylko facet wziął łaskę do hotelu. Przez cały tydzień charuje, Kobieta też ale weekend trzeba pokazać się w Kashmirze, żenada.Moim zdaniem ludzie kompletnie nie mają pojęcia o muzyce ani tym bardziej nie chadzaja tutaj dla muzyki, ludzi tak jak to powinno wyglądać smutne mocno.Jak wszędzie są ludzie nawciagani, ujarani czy na pixach, ale nawet to ludzia nie pozwala na integrację.Ale cóż ludziom się zapewne podoba jak nie ma alternatywy w mieście, mam wrażenie że kashmir w Sosnowcu to jak na wsi remiza a w niej impreza.Dziwi mnie to ze ludziom odpowiadają te same utwory co tydzień, masakra...Konkluzja, jedna gwiazdka za to jak bardzo hujowo jest w Kashmirze i oby na mapie Polski jak najmniej takich knajp z taką syfiasta muzyka....Nie polecam, lepiej domowke zrobic przy esce mamy to samo :(

Sylwester bez kelnerów :-( a szkoda bo mogło być super

Wizyta po wielu latach - całkiem miło. Trochę tylko nieswojo czułem się widząc krecacych się ochroniarzy po sali - gdyby tak dyskretniej trochę ?

Ludzi brak a wejściówki po 20 zł. Muzyka słaba.

Bardzo lubiłam to miejsce. I choć słyszę opinie, że chodzą tam luksusy i Państwo to zawsze poznawałam fajnych ludzi. Wszędzie trzeba dobrze wyglądać i się prezentować a tam była poorostu dobra selekcja :-)

Fajne miejsce na imprezę w gronie 40+.

Widać tu brak pomysłu. Muzyczny misz-masz, czyli po mojemu ten, kto muzykę puszcza nie poznał dobrze danego gatunku w całości i serwuje to co akurat leci np w radiu. Projektant wnętrz albo zrobił projekt po pijaku, albo go nie było. Mam mieszane uczucia. Ludzie fajni, jednak lokal niefajny. Aby to poprawić wystarczyłoby zatrudnić lepszego DJ od muzyki i pozbyć się kilku elementów, które wybitnie to miejsce psują. I już mamy spoko lokal.