Karczma pod Młynem

Byliśmy na posiłku, wodzianka ciekawie podana i bardzo rozgrzewająca, a rolada śląska z kluskami i modrą kapustą coś pysznego. Dlatego wróciliśmy tu następnego dnia. Restauracja godna polecenie dla kogoś kto lubi smacznie i dobrze zjeść.

Niestety ale w pokojach jest bardzo głośno i gorąco. U mnie było 28 stopni w nocy i Ok. 35 w dzień. Klimatyzacja z korytarzy wpycha ciepłe powietrze do pokoi. Ciężko było wytrzymać. W nocy nie mogłam w ogóle spać. Do tego za oknem jest bardzo duży hałas z ruchu ulicznego, który może sie uspokaja lekko o 3 nad ranem. Hałas ten wzmacnia urządzenie elektryczne które stoi tuż pod oknami i mocno buczy. Obiadów nie polecam. Mięso suche rozbite ekstremalnie na płasko (Dania z grilla), poddane bez żadnych sosów, kotlety tak samo z ekstremalnie duża ilością panierki. Śniadania również niewarte były swojej ceny. Bardzo mało warzyw, które były kiepskiej jakości. Wędliny swoim wyglądem również nie zachęcały. Zamiast soków były same tanie napoje. Naprawdę za 60 zł można zjeść dużo lepsze śniadanie. Myśle, ze gdybym wzięła stopery do uszu, nie korzystała z obiadów i śniadań, pobyt byłby dużo przyjemniejszy dla mnie.

Jedzenie rewelacja! Klimat restauracji może nie powala ale czysto i schludnie. Rolada z kluskami szarymi wymiata. Ceny przystępne.

76 zł za jedno danie obiadowe frytki schabowy z pieczarkami i serem plus surówki. Każdy składnik liczony osobno dobrze że nie policzyli panierki z kotleta i przypraw.Dodam że ketchupu musztardy nie dostaliśmy poprostu policzyli to za ser.

Obiad w piątkowe popołudnie po długiej przerwie. Świeża, śląska kuchnia - co ma być tluste, słone czy słodkie takie jest. Niestety też to kosztuje.Najlepsze normalne jedzenie w okolicy od lat.

Prawdziwy klimat z PRL prawdziwej śląskiej knajpy. Dania zapomniane, których nie spotyka się w menu innych restauracji. Przemiła i nienachalna obsługa. Barszcz z krokietem bardzo dobry, ale żur z puckami to nowe odkrycie smakowe. Klasyczna rolada z kluskami śląskimi, sosem i modrą kapustą przepyszna. To miejsce nie dla ludzi szukających instagramowych wnętrz, a dla ludzi ktorzy cenia sobie domowa, tradycyjna i nieco zapomniana kuchnie. Polecam :)

Byliśmy z mężem na obiedzie. Mąż zamówił golonko,ja klasyk-rolada. Obiad zjedzony że smakiem. Polecam. Pani obsługująca bardzo miła. Pozdrawiam.

Kiedyś znajdowała się w innym miejscu. Lokal klimatyzowany, obsługa bardzo miła, jedzenie pyszne, domowe, a porcje spore. Ceny w granicach zdrowego rozsądku. Polecam wpaść w niedzielę na Roladę, modrą kapustę i kluski.

Korzystałem tylko z restauracji. Byliśmy w czwórkę i zamawialiśmy różne dania. Zupy bardzo dobre, a borowikowa świetna z całymi grzybami. Tradycyjna rolada to normalne, że na Śląsku najlepsza z kluskami jasnymi i ciemnymi. Pierś z kurczaka bardzo dobra. Szkoda, że udka z kurczaka są tylko w niedzielę podawane. I niestety był problem z rybą, tzn. brak. Ale i tak było co wybrać i wszystko smakowało. Ważne jest gdzie zaparkować.