Cezar Fitness Club. Zawada B.

Super miejsce, dużo sprzętu, miła obsługa!)Serdecznie polecam!)

Ogólnie rzecz ujmując, gdyby karnety i wstępy jednorazowe były trochę tańsze, z ręką na sercu powiedziałbym, że jest to siłownia idealna. Mimo wszystko jest dużo sprzętu zarówno na cardio, jak i na body building. Większość jest nowa, natomiast szatnie to punkt, który rzeczywiście psuje opinię o siłowni. Stare szafki i kluczyki, które pasują do połowy innych szafek... Uczęszczam tam od ponad roku i bardzo dobrze korzysta mi się ze sprzętu, ale nie dodają nic nowego. Tak na koniec, brakuje mi instruktora, który byłby na tej siłowni. Jesteś tam zdany na siebie. Mimo to, nie mam więcej zastrzeżeń! Polecam serdecznie

Kulturalna obsługa, profesionalny sprzęt, duża szatnia z prysznicami (męska, w damskiej nie bylem) osobna sala do aerobiku, z matami, z rowerami stacjonarnymi i bieżniami, z wolnymi ciezarami oraz sale z maszynami. Jedyny mankament według mnie to silownia w soboty i niedziele otwarta tylko do 17.00. A z drugiej strony rozumiem bo kazdy chce miec weekend dla siebie.

Witam , kilka słów o tym miejscu. Siłka spoko co do powierzchni i sprzętu , nie mam nic do zarzucenia , lecz są minusy dość duże , jeden to szatnie w kiepskim stanie , drugi to nie sprzątanie po sobie sprzętu i obciążenia z przyrządów , rozumiem że ktoś chce pokazać jakim to nie jest dzikiem i ile nie wyciśnie , ale bądźmy też dżentelmenami bo przyjdzie kobieta i będzie chciała użyć jakiegoś przyrządu a tam nawalone jak dla lokomotywy i najpierw musi to zdjąć żeby poćwiczyć . Poza tymi wadami wszystko na plus. Pozdrawiam :)

Najlepsza siłownia w Bolesławcu. Dużo miejsca i sprzętu. Bardzo miła atmosfera. Nie dałem maksa za szatnie, która mogłaby być lepiej zrobiona

Ogólnie to tak... :) Jak dla mnie to jest najlepsze miejsce żeby pójść zrobić trening w całym Bolesławcu. Mogą sobie otwierać tam super nowoczesne siłownie z tym czy z tym, dawać sprzęt z najwyższych półek itd. itp. Ale nigdzie nie spotkałem się żeby był dobry klimat jak w Cezarze :) Przybijasz Pjontka z każdym na dzień dobry (Od zawsze), Bartek i jego Ojciec spoko goście, idziesz robisz trening na pełnym luzie bez jakiś spin czy coś i potem znowu :) aż urośniesz jak dzik :) Pozdro!No dobra....Męska sztatnia.... Jedyny minus

W ciszy po 20 latach kończy się przygoda na Cezarze, trudno co robić...

Dobry sprzęt, super atmosfera oraz pomocni i miłi ludzie którzy udzielą rady jedynym minusem jest szatnia. :)