Straż Miejska - III Oddział Terenowy (Ochota, Ursus, Włochy)

Cztery osoby dobre 3h czekania. Ale w zasadzie nie ma się co dziwić jak jedyna osoba która rozpatruje sprawy wychodzi na przerwę co pół godziny

Jakaś masakra. Po ok. 30 min czekania jako jedyna osoba w kolejce, zaczałem się pieklić łaskawie wyszedł do mnie Pan z tekstem, że w tym kraju się pół roku na lekarza czeka". Noż qrwa mać!"

Nie wiem dlaczego to miejsce ma tylko dwie gwiazdki. Chyba wynika to z wrodzonej potrzeby rodakow aby przechytrzyc urzad i sie wiwinac i powoduje frustracje w sytuacji gdy okazuje sie jednak ze to wina petenta.Zostalem obsluzony bardzo milo i profesjonalnie. Tak trzymac!!! Jedyne do czego mozna sie przyczepic to nieco straszny wyglad oddzialu ale za to absolutnie nie odpowiadaja pracownicy.

Przy dworcu zachodnim przy wyjezdzie dla autpbusow dalekobieznych na zakazie stoi już drugi miesiąc ford Focus, ale chyba nie ma ani jednej lawety w Warszawie? Chodniki pozajmowane przez samochody, nie ma jak przejść, dno.

Banda złośliwych buców, którym zależy tylko na trzepaniu mandatów za czysto teoretyczne wykroczenia, które nikomu nie przeszkadzają. Znaleźli sobie punkt na ul. Osińskiego pod lotniskiem i codziennie przyjeżdżają radiowozem na to pustkowie. Oprócz poparkowanych aut nic tam nie ma, nikt tamtędy nie chodzi. Wszyscy piesi i nawet rowerzyści (mimo ścieżki rowerowej na Osińskiego) wybierają sąsiednią ul. Narkiewicza, bo jadąc Osińskiego jedzie się naokoło. Ale strażnicy miejscy wolą codziennie tam jeździć bo to łatwy zarobek. I jeszcze rozumiem gdyby nie mieli co robić. Ale oni roboty mają w brud i za każdym razem się tym tłumaczą. Gdy człowiek dzwoni z naprawdę uciążliwymi sprawami to bezczelnie mówią, że za dwa dni przyjadą. Do samochodu tarasującego cały chodnik, przystanek albo wyjazd to jadą dwa dni, bo marnują czas na pustkowia i samochody, które zahaczają jednym kołem ścieżkę rowerową zajmując 1/5 jej szerokości. To ma być służba mieszkańcom? Żenada, jeżdżą tam gdzie im wygodniej, a nie tam gdzie są potrzebni.

Jestem mile zaskoczona i chciałbym wyrazić moją pozytywną opinię na temat wizyty w oddziale.Ekipa Straży Miejskiej, z którą ja miałam do czynienia wykazywała wysoką empatię. Byli życzliwi, pomocni i gotowi do udzielenia informacji czy porady w różnorodnych sprawach, takich jak parkowanie, czy inne kwestie związane z uniknięciem kolejnych mandatów ;)Nie rozumiem tych negatywnych opinii przepełnionych złością - przecież nie wystawiają mandatów z nudów. :P

Porażka, robię remont mamie i parkuję rozsądnie aby nikomu nie przeszkadzać w przechodzeniu po chodniku możliwie najbliżej klatki żeby lepiej mi się nosiło materiały budowlane. Fajny mają kalendarz szkoda, że się nie wspieramy ;)

Znalazłam pieska bez obroży. Zadzwoniłam na straż miejską i dzięki szybkiej interwencji pani z którą rozmawiałam przez telefon, w 15 minut znalazłyśmy właścicielkę pieska ;)

Tak straz miejska 'umozliwia' przejazd przez teren strazy w zwiazku z zamknieta ulicą. Wstyd. Złośliwość nie zna granic. Najgorszy oddzial. Po zgłoszeniu problemu- brak interwencji.