Sklep karmel

Co to w ogóle za sklep , przychodzę spokojnie z kulturą chce zakupić energetyka , natomiast stojąc w kolejce Pani ekspedientka drże ryja na mnie że mam podejść po czym mówi że nie sprzeda mi energetyka bo jestem niepelnoletnia ( gdzie w każdym innym sklepie sprzedają bez pytania o wiek ) . Zwracając się do koleżanki że pójdziemy kupić w innym sklepie Pani zaczęła się drzec i była niemila . Nie polecam odradzam tak samo jak te babsko ( male w okularach włosy do ramion koloru ciemnego blondu ₩))

Bardzo miła obsługa.Dobrze zaopatrzony sklep. Mają duży wybór tanich i Świeżych cukierków na wagę. Na sklepie jest czysto,towary są uporządkowane, ładnie wyeksponowane.

witamrobię zakupy w tym sklepie bardzo rzadko i to raczej w braku innych opcji (po drodze do pracy mijam tylko ten sklep) Jakość obsługi w tym sklepie jest delikatnie mówiąc beznadziejna.. robiąc zakupy rano na dzień dobry wpada się na dwie panie z personelu stojące przy wejściu i lustrujące każdego kto wchodzi , ma się uczucie oceniania a szepty pań które sie mija w wejściu wzmagają uczucie dyskomfortu .. na próżno szukać kogoś z personelu na sklepie" w razie jakiś pytań trzeba sobie radzić samemu

Bardzo ładne delikatesy, dobrze zaopatrzone a ceny znośne. Dużym minusem jest wejście do delikatesów. Drzwi otwierają się na zewnątrz w ten sposób , że można łatwo spaść ze schodów. Po wejściu zapach wydaje się lekko przesadzony czuć go jeszcze długo po wyjściu. Duża obsada pracowników zwykle więcej jak klientów, dlatego nie ma problemów z kolejkami co jest dużym plusem na szybkie zakupy.

Zero szacunku do klientów. Wyzywanie osób od różnych epitetów, przez obsługę sklepu jest karygodne. Personel nie potrafi przyznać się do błędu, tym samym bardzo argogancko odnosi się do ludzi. Przeklinanie, obgadywanie każdego klienta. Atmosfera tam wola o pomste do nieba. Ktoś w końcu powinien zająć się tym co tam się dzieje. Sklep w centrum miasta, wizytówką buractwa!

sklep tragedia ale nie przez asortymet a obsługa jak nikogo nie ma to znowu Panie siedzą sobie na korytarzyku i się relaksują klientów mają gdzieś. Pani modelka to chyba jest dla oka bo nie wiem na kierowniczkę się nie nadaje. A gdzie maseczki czy obsługa sklepu jest zwolniona z tego jak sobie chodzą miedzy klientami. my musimy być w maseczkach to dlaczego nie Panie ze sklepu. SANEPID BY SIĘ PRZYDAŁ DO TEGO SKLEPU.