GALAGO Sklep Zoologiczny

Świetna obsługa, kompetentny człowiek, i co najważniejsze jest duży wybór. Polecam!

Przyjazne miejsce dla ludzi i ich zwierzęcych pupili. Obsługa super, pan doradza i pomaga przy pełnej wiedzy w temacie potrzeb zwierzaków. Mój pupil jest super zadowolony z zakupów w tym miejscu.

Mimo dostępności kilku sklepów zoologicznych na moim osiedlu i tak zawsze wolę wsiąść w samochód i podjechać do GALAGO. Cudowna obsługa, zawsze doskonale dobrane smaczki (moja wybredna psina ma spore wymagania), ogromny wybór w karmach suchych jak i mokrych! No czego chcieć więcej od życia... :)Polecam każdemu, kto szuka stałego miejsca gdzie zaopatrzy swojego pupila w pyszne jedzonko no i najlepsze zabawki!

Miły sprzedawca zawsze doradzi ma widzę co do zwierzaków. Asortyment bogaty, ceny umiarkowanie jak te ciężkie czasy dla małych biznesów. Polecam

Sklep mimo, że z pozoru niewielki zawiera na prawdę wszystko czego potrzebuje każdy ten, kto posiada terrarium, akwarium, gryzonie, kota/psa i inne zwierzęta. Jedzenie (karmówka też!) ciekawe zwierzęta, sprzęt itd. jest w tym sklepie. Warto dodać także, że obsługa jest miła a atmosfera luźna. Z pewnością jeden z najlepszych sklepów we Wrocławiu i bez wątpliwości najlepszy na Wielkiej Wyspie.

Bardzo szeroki wybór produktów, przystępne ceny i przesympatyczny, zorientowany na zwierzaka i jego pana sprzedawca. Polecam!

Świetny sklep, bardzo dobrze zaopatrzony. Znajdzie się coś dla każdego zwierzaka w korzystnej cenie. Polecam serdecznie!

Bardzo nieprzyjemna i obcesowa obsługa. Pan, który obsługuje zapytany, czemu wysoka cena produktu, stwierdził proszę iść do Kakadu, to Pan zobaczy gdzie jest drogo... Asortymentu może i na full, ale w samym sklepie mało przytulnie no i Pan, który sprawia wrażenie jakby tam był za karę... Dodatkowo żywe robaki jakby mało żywe i było ich mało i też Pan obsługujący stwierdził, że kupować u niego nie muszę... To może warto zamknąć albo głębiej się zastanowić nad polityką prowadzenia działalności i obsługi klienta... Ogólne wrażenie słabe... Na pewno będę omijał najszerszym łukiem...