Hak Yacht Club

Niestety, z przykrością wystawiam negatywną ocenę. Wczasy zaczęliśmy od sprzątania. Po raz pierwszy, brzydziłam się dotknąć na jachcie wszystkiego, bo zwyczajnie wszystko było niedomyte, albo po prostu brudne. Podłoga, szafki, naczynia. Jacht dodatkowo miał kilka problemów technicznych (silnik, bateria/webasto). Żagle dziurawe. Wyposażenie - właściwie zerowe, nawet czajnik niekompletny, brak myjki do naczyń i absolutnie podstawowych rzeczy. Nikt nie spodziewa się luksusów, ale przynajmniej czystość powinna być bez zarzutu, szczególnie w czasie covid’u. Na koniec, pomimo tego, że byliśmy punktualnie, blisko 40 min czekania na odbiór jachtu. Nie polecam.

Jachty przygotowane technicznie do rejsu, bosman chętnie pomoże w razie jakichkolwiek problemów

Czarterowalismy Sasanke 660 Vaszka. Lodka calkiem sympatyczna, poza silnikiem i wylacznie dla 2 osob godna polecenia. Poza silnikiem! Z nim wieczne problemy. Zlom. Wszystkie plant nam to przekreslilo i urlop po czesci sie zawalil. Bosman bardzo szybko reagowal na wezwania, Ale silnika wymienic nie chcial, lub nie mial tez takiej mozliwosci. Mimo ze bardzo sympatyczny, niestety malo skuteczny.

Piękne miejsce, wspaniali ludzie polecam!!!!

Generalnie stan jachtów w kiepskiej kondycji. Potwierdzam, że serwis nadrabia sympatyczną obsługą, szybką reakcją - ale w czasie, gdy rejs już trwa. Jakby mieli za mało czasu na naprawę niedociągnięć przed oddaniem jachtu w czarter.Zgadzam się zatem z moim przedmówcą, że potrafi to popsuć rejs.Przykłady niedociągnięć: wnętrze: odpadające klamki, brak lub pozrywane wieszaki, niedomykająca się szafka, trudno otwierająca się szuflada, narzędzia w opłakanym stanie lub brak podstawowych narzędzi, lodówka z uszkodzonym regulatorem temperatury, zmroziła nam pierwszego dnia wszystkie warzywa tak, że nadawały się do wyrzucenia ....itdna zewnątrz: akumulator, w zasadzie działał tylko na postoju, przy podłączonym zasilaniu 230V ;), szoty na zużytych kabestanach ślizgały się, knagi szczękowe nie trzymały szotów foka ...

W miarę zaciszna przystań imprezki w barze poza zasięgiem słuchu. Łódź sasanka ok .idealna na 2 osoby

Jacht nie miał podstawowego wyposażenia:brak korby do kabestanów i wyposażonej skrzynki narzędziowej.Naczynia strasznie brudne, garnki w stanie opłakanym, brzydzilismy się skorzystać.Warto ze sobą mieć też olej do silnika jeśli jacht ma dwusuwowy, bo na szlaku jest z tym problem o czym sami się przekonaliśmy.Firma powinna zabezpieczać jachty również w taki olej, to nie jest wysoki koszt.Generalnie na następny sezon raczej poszukamy innego charteru.

Zorganizowali nam zieloną szkołę. Wszystko dopięte na ostatni guzik, pyszne jedzenie, wspaniali ludzie. Dzieci pytają, czy jeszcze tu przyjedziemy :)

Miejsce godne polecenia.Wypożyczaliśmy Corvette 650. Byliśmy zadowoleni. Zarezerwowaliśmy ten jacht na tegoroczne rodzinne żeglowanie.

Polecam wynajem. Szybko i sprawnie. Wszystko było tak jak powinno być.