Towarzystwo Przyjaciół Dzieci

Kolonie w tym TPD są okropne. Organizacji nie ma jakiej kolwiek. Autokar spóźniony prawie 3 godziny, każda atrakcjia jest użądzana na ostatnią chwilę. Pierwszego dnia nie było wystarczającej ilości łóżek a kierowniczka nie przejmowała się tym zbytnio i łóżka zostały dostawione późno w nocy,kiedy dzieci powinny dawno spać! Kadra jest niekompetentna, w szczególności Kierowniczka pani Dorota. Ma ona gdzieś dobro i zdrowie dzieci robi co jej się podoba oraz nie bierze pod uwagę zdania rodziców (np. Nie wyraziłam zgody na zabieranie telefonu mojemu dziecku a ona i tak je zabierała, nawet na siłe lub gdy spali. Wyrwała telefon mojemu dziecku!!!). Dzieci musiały żyć w grzybni(bo inaczej się tego pokoju nazwać nie da) , bez wentylacji. Kierowniczka praktycznie nie zareagowała jak jedno z dzieci miało okropny atak astmy i starsze dzieci wykazały się większym zainteresowaniem zdrowiem koleżanki. Nigdy nie wyśle ponownie mojego dziecka na kolonie z tym TPD. Nie polecam i dla zdrowia swoich dzieci nie wysyłajcie ich tam!!!

To był moje pierwszy i ostatni obóz z nimi

Moim zdaniem trzeba wymienić panią kierownik, lekceważy zdanie każdego, zabiera telefony dzieciom bez zgody rodziców. Każda wycieczka organizowana na ostatnią chwilę. Same opiekunki były bardzo miłe.

Opiekunka grupy genialna, ale P. Kierownik to po prostu masakra. Kolonie też spoko

Gdybym mogła wstawiła bym minusowe gwiazdki.

Kolonie w miarę spoko ale kierowniczka jest okropna, lekceważy zgłoszenia kolonistów na temat ich zdrowia, porażka

M-A-S-A-K-R-A