Lidl

Kasjerka dnia dzisiejszego o godzinie 14:50 - bardzo arogancka i wyniosła ! Rzuca zakupami przez taśmę na ziemie po zwróceniu uwagi udaje że nic nie słyszy . Zakupy zrobione za 400 zł bez milki za 1 zł promocyjnej która leżała koło ręki kasjerki . Bardzo odstrasza klientów swoim wrogim zachowaniem - obsługa klienta poniżej krytyki .

Sklep czysty i towar w porzadku. Ogromny minus za obrażoną i złośliwą obsługę p. Agnieszko (rude włosy) więcej pokory i empatii, a sam fakt, ze twierdzi Pani ze nie macie zadnego rowaru o który prosze a chwile pozniej inny pracownik idzie do biura i przynosi go z uśmiechem na twarzy daje do myślenia, moze potrzebuje Pani urlopu, skoro klient z założenia Panią denerwuje a szczególnie jeśli jeszcze o cos prosi podczas Pani prywatnych dyskusji z kolegą z pracy. Zachęcam do refleksji

Gdyby chociaż jedna kasa była otwarta to by było 5 gwiazdek. A tak to czekałem 15min aż przyjdzie ekspedient i nas obsluzy. Tragedia

Nie zmienili na Google Maps godziny otwarcia (do 22:30) po Igrzyskach Europejskich - dostali przedluzenie dla pracowników: duza ilość ludzi weszła okolo 22:25 ze by zrobić zakupy. I mieli oni latać, że by zdążyć.

Robię w tym lidlu zakupy prawie codziennie. Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Najlepiej zorganizowane mają karanie klientów za to że chcą zrobić zakupy - mam na myśli parkingowego, który (pomimo braku wolnych miejsc) wlepia ochoczo kary bo ktoś śmiał zaparkować obok wyznaczonego miejsca (z braku wolnych).Kasy (z kasjerem) praktycznie zawsze zamknięte. Przy samoobsługowych jedna osoba, która nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć., zwłaszcza jak ktoś płaci gotówką. Pracownicy są Ok ale polityka sklepu sprawia, że zakupy tam to koszmar. Zgrzewek z napojami nawet nie chce się im ponacinać (a niech się klient szarpie żeby wyciągnąć sok). Pomimo powszechnego wzrostu cen, w lidlu są one wyjątkowo wysokie jak na dyskont. Promocji jak na lekarstwo.

Sałatka lunch box zakupiona 18.07 z datą spożycia 16.07.......

Dosyc drogo, ale tez wystepuje sporo promocji. Ciekawe produkty. Sklep raczej na małe zakupy. W godzinach popołudniowych mało ludzi i wszystko jest uporządkowane. Są kasy samoobsługowe jednak należy nie zapomnieć paragonu bo inaczej nie wyjdzie się z kas. Przy kasach nie stoi ŻADNA obsługa. Obsługa bardzo opryskliwa, patrząca z wywyższeniem na klienta.Obok sklepu znajduje się spory parking.

Do personelu nie mam zastrzeżeń, pewnie jak wszędzie brakuje odpowiedniej ilości pracowników w porównaniu do ilości obowiązków, dlatego nie wyrabiają się ze wszystkim. Niska ocena za gigantyczną pleśń na pomidorach (nie, ona nie powstała w ciągu godziny, powinien być ktoś kto takich rzeczy pilnuje - może powinna zostać zatrudniona dodatkowa osoba) i walające się wszędzie dookoła sklepu śmieci. To nie zachęca do kolejnej wizyty w tym sklepie :(

Chore godzina 11. Pełno ludzi jest otwarta tylko 1 kasa i tylko kasy samoobsługowe. Nie każdy ma karte szkoda czasu na ten sklep. Brak organizacji. Żenada.

Brak możliwości zrobienia zakupów z powodu braku wolnych miejsc na tym śmiesznym pseudoparkingu. Po co stawialiście tu sklep jak nie było miejsca na przyzwoity parking.