Iii Lo Im. Wincentego Styczyńskiego

Uczęszczałem do tego Liceum w latach 1958-1962r. Różne można mieć opinie o poszczególnych nauczycielach, ale ogólnie mile wspominam tą szkołę. Uczyli nas raczej starsi nauczyciele , może teraz o tych młodszych są takie raczej niemiłe opinie.

Chodziłam do tej szkoły, wyjątkowo fatalna. Dobrze, że to wszystko mam za sobą. Fatalni nauczyciele, najlepsza nauczycielka angielskiego, co nie uczyła angielskiego dla zaawansowanych, nauczyciel polskiego o nietolerancyjnych poglądach, nauczycielka od biologii, co okien nie pozwalała otwierać itd. xD

Było i zniknęło. Cudownie. Super nauczycielka geografii która mówi, że uczniowie pomylili szkoły i powinni iść obok do specjalnej albo nauczyciel angielskiego który mówi, że nie mamy wymagać od swoich przyszłych dzieci więcej niż od siebie i pyta co ma powiedzieć dyrektorce szkoły czemu wyniki z matury są takie a nie inne. Aha. Nie każdy powinien być nauczycielem. Nara! :)))

To była WSPANIALA SZKOŁA

Beznadziejne LO. Na szczescie zniknęło wraz z panią Paw*łczyk, najgorszą nauczycielką ever.