Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza nr 4 w Zielonej Górze

nie polecam

zenada

Polecam

Nikomu nie polecam tam wylądować.

Placówka,profesjonalne podejście do wyk.zadan.

Nikomu nie zycze trafic do tego miejsca, brak profesjonalnego podejscia do dzieci, mnostwo zakazow i obowiazkow (czesto bez wiekszego uzasadnienia), wychowawcy nie zwracaja uwagi na problemy dzieci, a kazda swoja decyzje tlumacza takie sa zasady

Ok

Miejsce to rządzi się swoimi prawami ,Wychowawcy się wywyższają , nie szanują praw dzieci . Większość dzieci żyje jak w klatce i nie ma prawa głosu .Czy tak powinno wyglądać miejsce dla dzieci po traumatycznych przejściach i z rozbitych rodzin , patologii?Dzieci siedzą zamknięte w sobie , maja problemy , a nawet myśli samobójcze .Uciekają i wpadają w zle towarzystwo , za co są karani . Przy czym nikt nie zwraca uwagi na przyczynę takich zachowań .Bardzo intrygujące …?Z gory widać miejsce , w której dzieci dostają to czego potrzebują , a w głębi cierpiące w środku istoty .Przez to , ze nie ma równomiernych zasad , są lepsi i gorsi oraz wychowawcy , którzy kierują się swoimi zasdami .Łamiąc regulamin , którego sami oczekują od dzieci .NIE POLECAMPrawie 3 lata mojej klatki i kierowania mnie na kogoś kim nigdy nie chciałam być .Po wyjściu spotkały mnie komentarze i plotki na mój temat ze strony osób tam pracujących . Albo upominanie dzieci , żeby nie skończyły jak ja …

Nie polecam.

Mili ludzie,spokojna okolica