REMONDIS

Genialny pomysł remondis puszczać smieciarka w południe na drogi z 1 pasem ruchu gdzie nie da się ich wyminac. Stoimy w kilometrowym korku spowodowanym na takiej drodze koło centrum gizinskich od 30 minut. Nie-Pozdrawiam planistow i mózgów operacji.

Nie wiem dlaczego w centrum miasta można zwalać tony śmieci i pozwalać na roznoszenie okropnego smrodu po okolicznych osiedlach.Wcześniej segregowane były plastik papier i odpady elektryczne. To było ok.Teraz jest to nie do zniesienia.Wszechobecny fetor w okolicy Siernieczka nie pozwala na oddychanie !!!Byłbym nie w porządku gdybym nie pochwalił firmy za solidność. Jest to najlepszy wybór. Zawsze terminowo.Bez zastrzeżeń. Tylko ta sortowniaaaa!!!!

Fantastyczne ekologiczne zajęcia dla dzieci. Dziękujemy przesympatycznym i bardzo kompetentnym Paniom.

Niesłowni, kłamliwi pracownicy. Big bag zapelniony gruzem I zgłoszony do odbioru prawie miesiąc temu. Do tej pory nikt po niego nie przyjechał, mimo iż dzwoniłem pod wskazany numer 4krotnie. Za każdym razem dyspozytor obiecywał że w przeciągu tygodnia odbiorą...

Wycieczka po zakładzie bardzo ciekawa, pozwalająca spojrzeć na temat odpadów z innej perspektywy. Ilość śmieci, która przechodzi przez zakład robi wrażenie, podobnie jak maszyny służące do pracy z odpadami. Wyrazy szacunku dla ludzi pracujących przy śmieciach - warunki ich pracy są trudne, wiele osób niestety ich nie docenia, a ich praca jest jedną z tych, które dla współczesnego świata są niezbędne. Mały minus za błoto na placu - u konkurencji jest to jakoś lepiej rozwiązane.

Firma Remondis posiada umowę na wywóz odpadów do 31 marca. Od 24 marca zaczęła zabierać swoje pojemniki w dużej Wspólnocie Mieszkaniowej (88 lokali). Mieszkańcy nie mają gdzie wyrzucać śmieci ! A ja (pracownik administratora ) nie wiem jak mam się tłumaczyć ani co poradzić w takiej sytuacji... Dodam, że do firmy nie można się dodzwonić. Totalny brak odpowiedzialności i zero profesjonalizmu.

Beznadzieja. Wystawiłem dwie deski w dniu odbioru odpadów wielkogabarytowych, panowie minęli mnie, biorę więc deski i idę w ich stronę i pytam czemu nie wzięli, a pan coś krzyknął i odjechał! Zadzwoniłem do dyspozytorni, tam usłyszałem że samochód przyjedzie dziś jeszcze raz, nie przyjechał, zadzwoniłem znowu i tak czekam piąty dzień! To jakiś absurd!

Dramat. Miesiąc w miesiąc nie zabierają odpadów bio. Raz się tłumaczyli, że worki po lewej stronie bramy należy zostawiać, jakby to miało znaczenie - oczywiście nie zabrali, następny miesiąc, że pewnie na czas nie były wystawione. Worki leżą tygodniami, koty w nich grzebią, a bardzo błyskotliwy Pan w biurze stwierdza, że do liści nie powinny się dobierać". Widocznie dla niego bio to tylko liście

Potworny odór. Już 5 lat obietnic, opowiadania bajeczek.Mieszkańców ma się za nic.Nadal smrody. Teraz mamy aromatyczne noce i kolejne obietnice....Dziwne ze mogą pracować i nie s rodzic.Podejrzewam że odory wynikają z nie przestrzegania technologii i korzystania z godzin nocnych kiedy nie ma osób decyzyjnych.Co na to szefostwo?

Bardzo nie miła obsługa i wprowadzająca w błąd. Przyjechałem oddać trawę skoszoną. Nie dość, że człowiek nie chce tego wyrzucać do lasu czy do innych kontenerów czarnych to jeszcze jest traktowany jak kupa. Pierwszy minus to sam wjazd gdzie leżący policjant wielkości rysów i tylko słychać jak trze podwozie z tłumikiem. Miły Pan na portierni wytłumaczył aby kierować się do widocznych pomarańczowych maszyn oraz tam zaczekać na pracownika. Podjeżdzam, czekam i przychodzi stary dziadek, który umie tylko wrzeszczeć. Kiedy spokojnie tłumaczę mu że tak mnie pokierował tu pan ochroniasz to jeszcze się rzuca czy ma zadzwonić bo na pewno by nie powiedział. Oczywiście nie zadzwonił chociaż bardzo na to czekałem. Potem pan spisuje numery rejestracyjne oczywiście nie wyjaśnia w jakich celach a nie wyrażam na to zgody to Pan również z gębą. Na koniec każe pojechać za maszyny do kontenerów. Jak powiedział tak zrobiłem. Gdy dojechałem to od razu przybiegł i zaczyna znów wrzeszczeć że nie do kontenerów tylko obok. Jako, że zawsze miałem szacunek dla pracowników takich firm bo to nie jest łatwa praca tak teraz cały wizerunek został zniszczony przez jednego pracowika. Ja cały czas zachowywałem się normalnie, nie podnosiłem głosu i byłem spokojny. Raczej nigdy tu nie powrócę ze względu na pracowników i to że chce mieć samochód sprawny więc nie ma szans aby ludzie byli eco dzięki wam :)