Przychodnia 'Zdrowa Huta'

Wizyty planowane (szczepienia) super!Choroby natomiast nikt nie planuje a w razie choroby,gorączki dziecka praktycznie nie ma możliwości się tam dostać w tym samym dniu a na kolejny też nie można się umówić.Szukam przychodni gdzie jest to możliwe,łatwiejsze i na pewno zmienię przychodnię:))

Jestem pacjentką przychodni Zdrowa Huta od ponad roku i bez wahania przyznaję zasłużone 5 gwiazdek. Panie z rejestracji są bardzo miłe i zawsze służą pomocą, wyczerpująco udzielając odpowiedzi na wszelkie pytania pacjentów. Swoim uśmiechem sprawiają, że oczekiwanie na wizytę mija bardzo szybko! W porównaniu do innych przychodni, z którymi miałam do czynienia, tu nigdy nie doświadczyłam problemów z umówieniem wizyty i zawsze czułam się zaopiekowana. Specjaliści świadczą kompleksowe usługi na najwyższym poziomie i podchodzą do każdego pacjenta z największą troską. Zdecydowanie polecam :)

Placówka czysta ,zadbane ale w żaden sposób nie można dostać stać się do lekarza ,dzwoni się od 7.00 rano w czasie pracy rejestracji jestem co chwilę rozłączają i oczekuje ponownie na połączenie w momencie dodzwonienia się już brakuje miejsc gdzie w przychodni Jest 7 lekarzy .Mam córkę po sepsie i zapaleniu ogolno- ustrojowym i od poniedziałku nie dostałam się do lekarza .Będąc w przychodni chciałam prosić o wizytę domową a Pani w rejestracji odmówiła wizyty gdyż dziecko nie jest niepełnosprawne i może z opiekunem przyjść do przychodni a jak mi nie pasuje to na opiekę całodobowa normalnie tragedia.Sprawa zostaje zgłoszona do NFZ gdyż tak nie może być

Jestem bardzo zadowolona z opieki jaka dostaje moje dziecko w Zdrowej Hucie. Wszyscy pediatrzy są bardzo kompetentni i maja wspaniale podejście do dzieci. W szczególności Pani Krzton Krolewiecka oraz pan Jakub Drozdz. Panie w rejestracji przemiłe i pomocne. Niestety, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem systemu ,,rejestracji bieżącej”, bo jeśli dziecku się coś stanie w godzinach 8-15 to nie ma szans się dostać aśni w tym dniu ani w następnym jeśli się nie zdąży umówić o 7:00 i to korzystając z dwóch telefonów. To jest ogromna wada i pora coś z tym zrobić! Można się umówić wizytę, ale to już z wyprzedzeniem, a jak dziecko zachoruje nagle to nie ma możliwości umówienia się z dnia na dzień.

Ta przychodnia to jakaś porażka. Od 3 dni nie jestem w stanie się dostać do lekarza mimo że dzwonię punkt 7 i jestem 12 w kolejce. W 3 dniu gdy trochę lepiej się poczułam wybrałam się o godz 13 bo poinformowano mnie, że będzie menager. Lekarz znów odmówił mi wizyty z uwagi na brak zagrożenia zycia(od kiedy w takich stanach idzie się do przychodni?) Pani menager no cóż. Usłyszałam wersję, że jest chora, od drugiej Pani usłyszałam, żebym jutro przyszla(cud ozdrowienie), a od 3 Pani usłyszałam, że ma teraz zabieg. Bez komentarza. Dopiero jak postraszyłam rzecznikiem nagle termin się na jutro znalazł- oczywiście we wcześniejsze dni takiej możliwości mi nie dano. Sprawa zgłoszona do rzecznika praw pacjenta.Jest to 2 sytuacja gdzie Pani menadżer unika konfrontacji z pacjentem

Aktualnie to jest jakaś paranoja. Dzwoniąc punkt 7, człowiek słyszy że jest 30 w kolejce i o umówieniu można zapomnieć. I tak codziennie. Wszyscy tu zaczeli przyjeżdżać osobiście więc od 6.30 ustawia się już kilkunastoosobowa kolejka pod drzwiami... Panie w rejestracji i lekarze bardzo mili ale niestety chyba chciwość właściciela zwyciężyła...

Jestem bardzo zadowolona z przychodni. Moim zdaniem lekarze są dobrze wykształceni. Jest możliwość umówienia wizyty również u lekarza specjalisty. W porównaniu do innych przychodni NFZ, inne nie dorównują Zdrowej Hucie do pięt. Począwszy od miłych pan w recepcji, po wystrój aż po kadrę lekarska.

Proponuję aby Pani dyrektor choć raz spróbowała sama umówić wizytę dla swojego dziecka dzwoniąc na recepcję. Gdy przychodnia startowała byliśmy naprawdę zadowoleni z obsługi. Teraz jest to koszmar przy każdej chorobie. Na dany dzień można umówić się tylko dzwoniąc od 7 rano danego dnia przy czym punkt 7 telefon jest oczywiście zajęty a jak już się dodzwonisz nie ma miejsc. Brak możliwości umówienia się na kolejny dzień. To co ja mam zrobić z chorym dzieckiem ??? Czekać aż samo wyzdrowieje czy za każdym razem robić karczemną awanturę ?? Jeżeli procedury pozostaną bez zmiana na pewno zrezygnujemy z tej przychodni

Jestem bardzo zawiedziona przychodnią. Brak możliwości dostania się do lekarza z chorym dzieckiem, zerowa szansa na złapanie terminu dzwoniąc od samego rana. Po 5 dniach wiszenia na linii dziecko trafiło na opiekę całodobową, a stamtąd dzień później do szpitala z zapaleniem płuc. Pazerność wygrała nad dobrem pacjentów. Nazbierali deklaracji powyżej sił przerobowych, sprawa ewidentnie dla NFZu. Rozczarowanie ogromne, bo nadzieje były duże, przenieśliśmy się do Zdrowej Huty z przychodni Na Skarpie z nadzieją na lepszą opiekę, a wyszło na to, że trzeba płacić za prywatny pakiet medyczny, by moc wyleczyć dziecko czy siebie. Straszne! Póki co przychodnia jedynie do wystawienia recepty. Na wizytę nie liczcie. Prywatnie do specjalisty oczywiście terminy nawet w ten sam dzień. Jedyne co na plus to miłe Panie w recepcji, widać że bardzo zawstydzone faktem, że muszą zbyć pacjenta po raz setny. Myślę, że same mają świadomość co się u nich wyprawia. Naprawdę nie polecam.