Tawerna Szantowo

Zupa rybna to jakieś leczo zalane wywarem. Pomidory, papryka, pieczarki, ogórek kiszony i może ze 3 strzępki ryby, bo nawet nie można to nazwać kawałkami. Dodaję jedną gwiazdkę za umiejscowienie z ładnym widokiem.

Jedna gwiazdka za lokalizację, druga za muzykę na żywo. To tyle z plusów. Jeżeli chodzi o obsługę, najpierw czekaliśmy ponad 15 min przy stoliku aż ktoś podejdzie z obsługi, następnie poszliśmy się upomnieć przy kasie, to poproszono nas o czekanie przy stoliku. Po kolejnym czasie czekania podeszła Pani i udało się zamówić. Niestety nie zostaliśmy poinformowani że czas oczekiwania ponad 1h a obłożenie stolików było małe. Kiedy już w końcu udało nam się doczekać na zamówienie, to nie zostało podane całe od razu, tylko w częściach. Zupa rybna była bardzo bardzo słona, kawałki ryby jak sieczka. Kolejna część zamówienia była chłodna. Toalety były brudne i nie było papieru toaletowego. Można też zajrzeć jak wygląda kuchnia w oczekiwaniu na dostanie się do WC i niestety kuchnia nie wyglądała na czystą. Generalnie wrażenia mało pozytywne.

Ogromnym atutem miejsca jest położenie - jedzenie z widokiem na Zatokę jest ogromnym walorem. Obsługa bardzo sympatyczna i sprawna. Atmosfera lokalu bardzo przyjazna w miłym towarzystwie szant. Jedzenie dosyć smaczne - ryby świetnie usmażone, jednak dodatki bardzo przeciętne, w szczególności surówka, która była absolutnie sucha, bez chociażby odrobiny dressingu. Ogromny minus to toaleta - zimna i okrutnie brudna, wręcz odrażająca. Generalnie 3/5.

Na plus tylko obsługa. Dostaliśmy jedzenie już po kilku minutach. Pomidorówki ani na plus ani na minus. Natomiast zamówiony żurek z biała kiełbasą i jajkiem okazał się wodą z zakwasem z paczki, zwykłą kiełbasą (średniej jakości) i bez jajka. Zupa podana bez pieczywa o które poprosiłem. Dostałem chleb tostowy lekko podeschnięty. W żurku" nie znalazłem także żadnych warzyw."

Zdecydowanie nie polecam tego miejsca !!! Zamówienie złożone na dwa takie same dania, jedno kelnerka przyniosła po minucie, na drugie czekaliśmy bardzo długo. Ryba niesmaczna, przypalona, zestaw surówek to jeden kawałek ogórka, pomidora i liść sałaty. Obsługa zakręcona, chyba nie do końca ogarnia co się dzieje. Omijajcie to miejsce z daleko jeśli nie chcecie rozczarować siękulinarnie !!!

Całkiem klimatycznie - takie miejsce idealnie wkomponowane w otoczenie. Bardzo miła obsługa. Muzyka na żywo - adekwatna do lokalizacji - szanty. Jedzenie przyzwoite, porcje spore, ryby świeżutkie - polecane danie: pieczony karmazyn naprawdę smaczny. Ceny rozsądne. Zdecydowanie polecam!

Bardzo dobre jedzenie - Flądra i Karmazyn (mógłbyć gorętszy). Do tego wyśmienite kraftowe piwka, piękny widok na morze i miła obsługa.

Po wycieczce do Gdyńskiego Akwarium udałam się z bratem do Szantowa. Zachęciła nas do tego lecąca z głośnika muzyka w morskim klimacie. Nie żałujemy. Naszym wyborem była zupa pomidorowa, schabowy, nuggetsy z frytkami. Była brzydka, deszczowa pogoda, więc domówiliśmy na ogrzanie się herbatki zimowe, które były pyszne i estetycznie podane. Na zamówienie nie trzeba było długo czekać, mimo danej ilości osób w Restauracji.Personel bardzo miły, otwarty i pomocny!Z przyjemnością wiosną i latem ponownie Was odwiedzimyP.S. Specjalne pozdrowienia dla Pana dającego pianki od Brata :)