Słodka

To najsłodsze miejsce na mapie Łodzi! Jako cukiernik-amator czułam się tam jak dziecko w sklepie z zabawkami. Lokal jest niewielki, ale przytulny, prowadzony przez siostry, co czuć od wejścia - gość otoczony jest ciepłem i traktowany jak członek rodziny.Na uznanie zasługują jagodzianki - obłędnie puszyste, wypełnione po brzegi nadzieniem. Spróbowałam również karpatki (bezbłędna!), eklera Bounty, rurki z kremem, mini serniczka Oreo, a na koniec ciepłego kruchego rogalika prosto z pieca. To szaleństwo uświetniła przepyszna kawa. To było najlepsze gastronomiczne doznanie w tym roku :)Moniko, Małgosiu - wspaniale było Was poznać. Magdo - cudownie było zobaczyć Cię po latach <3 Będę wpadać przy każdej wizycie w Łodzi.

Cudowne miejsce stworzone przez cudowne właścicielki - otwarte na pomysły, potrafiące perfekcyjnie doradzić - po prostu specjalistki w swoim fachu! Nasz nietypowy tort" weselny z pączków skomponowanych przez ekipę Słodkiej zachwycił nas i gości

Pyszna kawka i ciasta. Pani bardzo miła. Fajna domowa atmosfera <3.

Cukiernia fajna a bułki pyszniejsze panie miłe bardzo polecam:)

Przepyszne ciasta! Smak lepszy niż wypieki domowe. Będę polecać i wracać!

Cukiernie odwiedziliśmy całkiem przypadkiem, samo miejsce urokliwe a jedzenie bardzo smaczne, czuć że to kuchnia domowa a nie kolejna masówka. Pączki pycha podobnie jak ciasta jednak co odstrasza to ceny... niestety jak na moje oko troche wygórowane

Ta cukiernia przełamuje konwenanse. Wyczucie smaku, jakość składników, sposób podania- wszystko na 100%+ co najważniejsze czuć włożone serce.Polecam serdecznie.P.S. Dodatkowo w cukierni możemy znaleźć świeży chleb, czego dotychczas brakowało okolicznym mieszkańcom.

Udaliśmy się do Cukierni ze względu na dobrą reklamę Pączków na jakimś portalu i postanowiliśmy sami sprawdzić ile w tej reklamie jest prawdy. Miejsce bardzo kameralne z klimatem które długo zapadnie w naszej Pamięci. Dostajemy rachunek za kilka pączków, 3 kawałki ciast podchodzący pod 100zł. No nic sobie myślę - drogo jest ale po to przyszliśmy, żeby spróbować. Sprawdzam paragon - pączek 8zł, Mini Tarta 20 zł. No nic wracamy do domu - degustujemy :) Pączek z żoną oceniamy na 7/10 z uwagi na to, że marmolada zabija smak bardzo dobrego smaku ciasta. Gdyby marmolada była trochę mniej intensywna mielibyśmy bardziej zbalansowane smaki. Druga sprawa - lukier troszeczkę nie pasuje do pączka ponieważ zeschnięty odpada od ciasta a jak nie odpadnie to czuć jak się go chrupie. Podsumowując - ciasto pączka puszyste, smaczne, mięciutkie, chce się je jeść jednak ogólnie mógłbym je jeść częściej gdyby były np po 5zł. Jednak na łódzkie warunki pączek za 8 zł to trochę cena zaporowa, żeby jadać go częściej. Może dla ludzi którzy dobrze zarabiają to nie jest problem, jednak skromność nakazuje mi szukać cukierni która nie ceni się aż tak wysoko :) Mini Tarta którą jedliśmy również bardzo smaczna jednak znowu wraca temat jej ceny. Cena 20 zł sprawia, że czujemy się jakbyśmy jedli ją w Hotelu Marriot w Centrum Warszawy na spotkaniu z Prezydentem. Jednym słowem cukiernię oceniłbym na 5 gwiazdek gdyby nie tak wysokie ceny. Widać, że właściciele postawili na Jakość a nie Ilość - kto wie czy nie jest to strzał w dziesiątkę. Ogólnie kibicujemy bo na pewno takie miejsca znajdą swoich amatorów ;)

Koniecznie trzeba tam wrócić. Ciastka-serduszka i sernik z malinowym musem są rewelacyjne. ❤️ Delikatne i przede wszystkim nie za słodkie.