Osiedle Hiszpańskie Biuro Sprzedaży Mieszkań

Na pierwszy rzut oka mieszkania prezentują się wyśmienicie.Lecz po czasie ukazują się poważne wady konstrukcyjne. Mieszkania są niedończone a materiały użyte przy ich budowie są wątpliwej jakości.

Jako mieszkaniec osiedla od prawie roku wystawiam rzetelną opinię. Zacznę od plusów:+Cena zakupu mieszkania+Dla mnie plusem jest lokalizacja+Fakt, że nie śmierdzi jak twierdzi 3/4 internetu+Widok za oknem z czwartego piętra+Blok jest ogólnie ładny, układ mieszkania oraz jakość wykończenia samego mieszkania (ściany, sufity itp.) mnie bardzo zadowalaTeraz przejdźmy do minusów. Pomimo wielu atutów jest wiele bardzo solidnych minusów obniżających znacznie jakość życia. Dopóki deweloper tego nie poprawi nie zmienię swojej oceny.-Droga dojazdowa do bloku jest kompletnym nieporozumieniem. Posiadam normalny samochód w kombi i zastanawiam się nad zmianą na terenówkę. Na drodze można stracić zawieszenie, miskę olejową albo zwyczajnie sobie zarysować ostro podwozie. To nie jest wyolbrzymiony problem. Zapraszam zainteresowanych do sprawdzenia stanu drogi. Szkoda samochodów.-Wiecznie zacinająca się winda. Średnio zawiesza się dwa razy na miesiąc. Nawet Pan co przyjedzie ją naprawić mówi, że to Chiński badziew.-Grzyb przez wielkie G na poziomie -1 i to w każdej klatce w różnych miejscach. Źle zaizolowany budynek. Budynek ma dopiero rok.-Nieumiejętnie zainstalowany wciąg - w mieszkaniu słychać wszystkie rozmowy sąsiadów oraz czuć wszystko co gotują, dochodzi nawet smród i dzwięk bąka.-Obecnie nie działa ogrzewanie w budynku. Podobno to wina GPEC ale podobno też coś się w bloku zepsuło...-Brak obiecanych terenów zielonych (kwiatków i innych), które obiecane były już na wiosnę tego roku. Zamiast tego kupa wysypanej ziemi. Jakby blok był nadal w budowie. Jak w PGERZE. To jest właśnie ten wysoki standard.-Brak obiecanych grafik i lustra na klatce schodowej. Obiecane były na październik tego roku.-W sprawie reklamacji powyższych deweloper odsyła do administracji, a administracja zwala na dewelopera twierdząc, że to ich niedokończone sprawy. Generalnie nie ma winnych, cierpią mieszkańcy.Podsumowując - blok z potencjałem jednak kompletnie olany przez dewelopera. No przecież się już sprzedał więc nie ma co dalej w niego wkładać. To, że nie ma obiecanych rzeczy to mieszkańcy muszą przeboleć.

Nie polecam. Żałuje zakupu mieszkania na tym osiedlu. W mieszkaniu wiele wad- krzywe sufity, w dmuchuje przez wntylacje każdy zapach od sąsiadów, wszytko słychać jakby ścian w ogóle nie bylo,, drzwi wejsciowe lataja przy kazdym wejsciu sasiadow do swoich mieszkan. Budynek tez zostawia wiele do życzenia, wilgoć na kondygnacji podziemnej która idzie w góre niektórym sąsiadom z parteru wyszła na ścianach, Nie dokonczone tereny zielone, same chwasty i syf a termin juz dawno mnął. Plac zabaw i cała reszta nie wiadomo czy kiedykolwiek powstana bo juz wszystko stoi od długiego czasu. Zarzad 4invest opryskliwy i kazdego traktuje jak głupka. Według nich wady powstały z winy nabywcy gdzie człowiek i tak stracił kasy na wynajem i oplacanie kredytu po pół rocznym opoznieniu w odbiorach. Nie da sie z nimi normalnie dogadac. Nie powionni nalezec do PZFD bo to co sprzedaja i sposób z jakim traktuja ludzi jest tragiczny gdzie tu jakas jakosc i uczciwosc. Nabili nas w butelke i tyle

Bardzo fajne osiedle, dobrze mi się tu mieszka i pod ręką mam wszystko :)

Zalecam daleko idącą ostrożność, nie skończyli jeszcze bloku 67 i terenu wokół niego a blok obok stoi od paru miesięcy nie skończony. Dojazd to koszmar, plac zabaw nie zrobiony, zieleni brak. Podchodzi pod upadłość.

Nie polecam. Ta firma to jakaś pomyłka. Bez porozumienia ze mną - lokal na który miałam rezerwację sprzedali komuś innemu. Bez wyjaśnienia, ot tak po prostu... może to i lepiej, bo chyba z kasą u nich krucho. Od ponad miesiąca nie mogę odzyskać wpłaconej zaliczki... Ta ich dyrektor sałata, czy jakoś tak, zwodzi jak tylko może, a kasy nie ma...

Byłem w biurze sprzedaży przy osiedlu, tam Pani nam pokazała podobne mieszkanie do tego, jakie chcieliśmy, ale o wiele tańsze. Skusiliśmy się - umówiliśmy się do biura w centrum. Wszystko było załatwione, mieliśmy tylko podpisać umowę. Po przyjściu na miejsce pewna Pani nam oświadczyła, że nam nie sprzeda teraz mieszkania bo nie, bo nie może. Powiedziała, że możemy przyjść za miesiąc (czyli jak już minie promocja) i wtedy być może coś da się zrobić. Nie wiem, czy trzymała w ten sposób mieszkanie dla swoich znajomków, czy być może chodziło że dostanie większą prowizję bez promocji. Tak czy inaczej nie było zbyt miło i nie jestem już zainteresowany ofertą tego dewelopera. Od siebie nie polecam.