Wiercińska Hanna K. Apteka

Bardzo miła pani:)

Duży problem

Dzis pojechalem do apteki w Bockach po lekarstwa i po raz kolejny pocalowalem klamke razem z dwoma innymi osobami . Kobieta ktora prowadzi ta apteke otwiera i zamyka ja jak sie jej tylko podoba a ze jest to jest to jedyna apteka w Bockach to robi sobie co chce. Ktorys raz z kolej trafilem ze apteke jest zamknieta wczesniej , czasami nawet w srodku dnia a pani sie tlumaczy tym ze nie ma kiedy zalatwic swoich prywatnych spraw. Skoro nie ma czasu zalatwic swoich spraw prywatnych to albo trzeba zatrudnic kogos do pomocy albo zrezygnowac z prowadzenia tego typu dzialalnosci.A ze jest to juz ktorys raz z koleji to tym razem skarga do Glownego Inspektoratu Farmaceutycznego zostanie wyslana i bede je wysylal do poki sytuacja sie nie zmienia albo wlasciciel