Apteka

Stoję sobie właśnie pod apteką i obserwuję jak wygląda nieoczekiwana 20 minutowa przerwa na dezynfekcję... Panie chodzą sobie po aptece bez fartuchów i masek ale za to... o 12:48 jedna Pani wzięła płyn i ściereczkę i przetarła kontuar. Zajęło Jej to ze stoperem 69 sekund. W tym czasie na mrozie -5 czekało 6 osób. Na pewno będziemy zdrowi... Odradzam wizytę między 12:30-12:50. Komuna żyje i ma się dobrze!

Moi znajomi są zgodni co do tego, że jedyny pan pracujący w tej aptece skutecznie zniechęca do tego, by do niej zaglądać. Straszy powikłaniami, których nie ma nawet w ulotkach (z przeziębieniem potrafił moją przyjaciółkę wysłać do szpitala), w receptach ciągle doszukuje się błędów (10 minut później jego koleżanki już bez problemu ten sam lek wydają). Kiedyś zaglądałem, ale teraz już nie zamierzam. Szkoda, bo był tutaj naprawdę potencjał! :(

Byłem trzykrotnie i za każdym razem coś było nie tak. Nawet nie z powodu Pana"

To prawda... facet za ladą jest mega irytujący. Byłem obsługiwany dwa razy i dwa razy usłyszałem jakieś głupkowata wywody. Nie można go na zaplecze przesunąć... Dziewczyny są perfekto !

Moja ulubiona apteka w okolicy. Panie zawsze miłe, doradzą i pomogą :) często kolejki w godzinach szczytu, ale to przez lokalizację zaraz przy lidlu. Zazwyczaj obsługa idzie sprawnie.

Chciałem wykupić kropelki do oczu dla dziecka. Zachowanie Pana farmaceuty, który zabawił się w policjanta, dochodzącego, kto dopisał" na recepcie pesel doprowadziło do nie wydania mi leku. W aptece kilkaset metrów dalej nie było z tym najmniejszego problemu."

Niekompetentna i opieszała obsługa. Na moje głośniejsze powtórzenie nazwy produktu usłyszałam, że się źle zachowuję. Podejrzewam, że to wskutek mojej uprzedniej uwagi na temat faktu, że zawsze w tej aptece trzeba dlugo czekać. Panie nie znają asortymentu. Okreslony towar (bardzo standardowy) juz u nich kupowaliśmy, a teraz twierdzą, że nigdy nie miały. Odradzam.

Pracownicy odmawiają podania numeru telefonu apteki co znacząco utrudnia dokończenie realizacji recept gdy są rozpoczęte a brakuje jakiegoś leku który dopiero ma zostać sprowadzony....

Pani powinna nauczyć się liczyć. No chyba, że to sposób liczenia razy 2 dla siebie. Zostałem oszukany na maseczkach ffp2. Nie polecam tej apteki a wręcz ją odradzam.

Ceny są bardzo dobre. Większość farmaceutów bardzo miłych. Dostępność leków świetna. Nawet jeśli ich nie ma, zamawiane są na popołudnie lub ranek. Jest jedna starsza pani, która zawsze ma z czymś problem, ale w gruncie rzeczy jest sympatyczna. Jest tez gwiazda lokalu, czyli starszy pan, który straszy rodziców takimi skutkami ubocznymi leków, ze człowiek wychodzi z apteki przerażony. Oczywiście bez leków, po które przyszedł. Z szanownym panem miałam już 2 przykre sytuacje. Obie były tak potwornie stresujące (grożenie śmiercią dziecka, drgawkami, wstrząsem anafilaktycznym, szpitalem itp. [przy zamiarze kupienia elektrolitów na biegunkę i preparatu na ząbkowanie dla dziecka]), ze odechciało mi się wizyty w tej aptece raz na całe życie.