Dom 'Pod Jaworami'

Piękne miejsce, miła obsługa i rozsądne ceny.

Cudowne miejsce,miła atmosfera, smaczne dania.

Urokliwe miejsce z duszą lokalnej historii. Czyste i zadbane, zdecydowanie lepiej niż inne podobne miejsca w Karpaczu.Położenie w środku lasu z widokiem na dolinę z góry.Jedzenie, mały wybór i jakość Ok. Pampuchy nieco twarde, ale sos z jagód nadrabia. Pomidorowa smakuje choć nie nazwałbym domową. Kawa niestety przepalona i słaba.Samo jednak miejsce nadrabia i jest warte odwiedzenia.

Piękna okolica i sam domek całkiem przyjemny. Dla 7 osób było dość miejsca, duży plus to 3 łazienki więc kolejek nie było:) obok klimatyczna gospoda oraz tysiącletni klasztor, podobno najstarszy murowany budynek w Polsce. Generalnie, miejsce do którego chciałoby się wrócić. Aha, i źródło wody o magicznych mocach". Jak dla mnie

Jeśli lubicie odosobnione miejsca z cudownymi widokami, to jest to miejsce dla Was. W domku wszystko co potrzebne by spędzić miło i komfortowo czas.

Magiczne miejsce z gospodą z pysznym jedzenie, starą kaplicą (z 1200 r.) i ujściem wody źródlanej (podobno o leczniczych właściwościach). Są tu też bardzo ładnie urządzone i czyste pokoje z cudownym widokiem na wszystkie, okoliczne pasma górskie-Karkonosze, Góry Kaczawskie, Izery, a także Zamek Chojnik i szczyt Wysoki Kamień. Do wynajecia też Domek Pod Jaworami na 8-12 os. Cisza w nocy taka, jaką trudno gdziekolwiek znaleźć w dzisiejszych czasach. Śniadania rewelacja (patrz foto). Tuż pod szczytem Patelnia-polecam spacer od strony Lubaszówki. Można podjechać autem pod samą gospodę lub zostawić auto 10 min. spacerem koło ośrodka Lubaszówka. Polecam - to najpiękniejsze miejsce w okolicy Karpacza i Szklarskiej Poręby, a właściciele mili i pomocni.

Genialne, klimatyczne miejsce. Domek urządzony w starym stylu. Z okna widok na Karpacz.W gospodzie można zjeść pyszne posiłki.Właścicielka jest miłą, kontaktową i bardzo uczciwą osobą. Szczerze polecam.

Jedno z moich ulubionych miejsc na podgórzu.Sympatyczna obsługa, smaczne jedzenie, zimne piwko i tylko 40 minut z Miłkowa.

Miejsce bardzo klimatyczne, cisza i spokój. Ma ogromny potencjał. Jedzenie domowe, bardzo smaczne, miła obsługa. Widoki na całe pasmo górskie. Trochę historii i tradycji. Obok kapliczka św. Anny i źródełko z wodą pitną. Lektyki, które były wykorzystywane do noszenia nowożeńców są teraz ozdobą do siedzenia na tarasie widokowym. Krzesełka z wyciągu na Kopę, najstarszego wyciągu narciarskiego w Polsce to też miłe zaskoczenie jako dekoracja. Wszystko zadbane i ukwiecone. Polecam