Baliński Szymon. FHU. Naczepy

cwaniak, oszust omijać z daleka!!!!!

OSZUST-NIE POLECAM!!!Auto kupione u tego pana rzekomo sprowadzone na kołach w rzeczywistości przywiezione na lawecie(o czym dowiedziałem się dopiero w wydziale komunikacji).W papierach jeden wielki bałagan,problem z zarejestrowaniem auta-nie zgadzała się ilość miejsc w dowodzie ze stanem rzeczywistym i przeglądem.Dla pana Szymona nie był to problem-samochód stojąc na moim podwórku przeszedł nowy przegląd!Autem z komisu do domu przejechałem 100 km.na tablicach od innego niemieckiego samochodu-pani w wydziale komunikacji kiedy dawaliśmy tablice nie wiedziała o co chodzi.Sami mieliśmy wypisać do urzędu oświadczenie że auto zostało sprowadzone na lawecie,chociaż pan Szymon 3 razy zapewniał,że auto przejechało na kołach 1500 km.bez żadnego problemu (niemiec jeszcze płacze)Gość chamski-rozłącza rozmowy lub śmieje się!Po problemach z rejestracją auta udałem się do rzeczoznawcy motoryzacyjnego.Według sprzedającego auto igła-zrobić rozrząd i jeżdzić .Zresztą w dniu zakupu pojazd przeszedł rozszerzony przegląd i został dopuszczony do ruchu.W rzeczywistości wyszły usterki rzędu kilku tysięcy zł.Samochód w warsztacie pana Szymona miał robiony remont skrzyni biegów(o czym dowiedziałem się u rzeczoznawcy),gdyby był zrobiony dobrze to nie byłoby wycieku z półosi ,ale wyciek oleju został.Pan Szymon lub jego pracownicy mają bardzo dziwny sposób montowania silnika-ZAMIAST PRZYKRĘCIĆ PODUSZKĘ SILNIKA NA ŚRUBY,ZOSTAŁA PRZYWIĄZANA ŁAŃCUCHEM OD WIĄZANIA KRÓW!!! (oczywiście mam dowody w postaci zdjęć-rzeczoznawca nie mógł uwierzyć w taką fuszerkę)W aucie oprócz tego jest też szereg innych usterek-do wymiany m.in.pasek wielorowkowy,kompresor klimatyzacji,poduszka silnika,czujnik położenia wału,uszczelniacz półosi prawej,przewód olejowy turbiny,zamek drzwi przód lewy,zamek tył,tuleja stabilizatora szt.2,wentylator chłodnicy,regulacja luzu przekładni kierowniczej.Według rzeczoznawcy samochód w ogóle nie powinien uczestniczyć w ruchu!!Pan Szymon ma też zakład lakierniczy, w którym auto przeszło poprawki lakiernicze,czyli po prostu został wyszpachlowany i na rdzę została pryśnięta farba(zima jeszcze się nie skończyła a z pod farby już wychodzi ruda)Po wysłaniu sprzedającemu opinii rzeczoznawcy wraz z kosztorysem napraw pan Szymon wystosował pismo, że auto kupiliśmy używane i jedyne co może mi zaoferować to naprawa w swoim warsztacie (tym samym w którym została zrobiona ta cała fuszerka),ewentualnie spotkamy się w sądzie!Przy zakupie sprzedający zapewniał że z autem wszystko jest w jak najlepszym porządku i daje . gwarancję na samochód Zaznaczam że samochód nie został kupiony za okazyjną cenę,a nawet więcej niż wynosi wartość rynkowa za auto z takim wyposażeniem!

Od Pana Szymona kupiłem już 2 auta i nigdy nie miałem żadnych problemów. Na pewno wrócę po kolejne. Polecam z czystym sumieniem.

Miły sympatyczny pracownik. Kupiłam citroena i napewno wrócę jeszcze po auto