Mazurski Klub Żeglarski

Pożądna EkoMarina z odbiorem nieczystości bezpośrednio z łodzi. Polecam rownież jako port oddalony od zgiełku turystycznego miasta.

Występuje również pod nazwą Ekomarina Mikołajki". Dobra alternatywa dla zatłoczonych

Zdecydowanie nie polecam. Wykupiliśmy postój na noc. W cenie był pakiet sanitarny z możliwością skorzystania z prysznica. Niestety prysznic nie działało a o 21.00 już nikogo w kapitanacie nie było. Telefonów też nie odbierali. Więcej tu nie zacumuję. Następnym razem wybiorę port gminny. Tam prysznicu też nie ma ale przynajmniej koszt cumowania jest o połowę tańszy!

MKŻ i jego Eko Marina to świetne miejsce na krótkie cumowenie oraz postój rezydencki. Jedyna marina, gdzie podejście do pompy jest takie łatwe.

Czyste i zadbane miejsce, blisko centrum miasta i sklepu.

Spoko, dobra marina. Łazienki, pokoje, standard ok.

Port mimo, że mieści się w centrum Mikołajek jest cichy, spokojny a co najważniejsze z bardzo przyjazną atmosferą, którą stwarza bosman Wojtek- zawsze pomocny i uśmiechnięty. Co jest bardzo ważne w eko-marinie znajdują się czyste sanitariaty, miejsce do grillowania, umywalnia, odbiór śmieci, oraz urządzenie do odbioru nieczystości płynnych z jachtów. Dochody przeznaczane są dla dzieci, które rozwijają swoją żeglarską pasję. Polecamy PERŁOWA :)

Ok

Bylismy przycumowani na 5 min przy keji, pod budynkiem tej sekcji, nie mieliśmy możliwości cumowania przy innych pomostach, ponieważ wszędzie sa zakazy dla łodzi zewnetrznych. Wedlug informacji Miejskiej, w Mikołajkach wszystkie betonowe keje, sa to keje miejskie! Maż poszedl coś pilnego kupic w sklepie zeglarskim i mial zaraz wrocic. W tym czasie do naszej zaglowki podszedł starszy wydziarany pan z dziarą kropki pod okiem i odcumował nasza łódkę. Tłumacząc panu, ze za 5 min wypłyniemy i nie potrafię sama wypłynać , a zaraz wróci mąż, ten pan wrzeszcząc i rzucając epitetami, dalej odcumowywał lodkę, nie zważając na fakt, ze może ją uszkodzić. Nie polecam! Sprawa ze skargą trafi do Gminy i Przedsiębiorstwa Wodno Kanalizacyjnego, które jest odpowiedzialne ze keje w Mikołajkach. Pani Bosman z tego klubu, to córka tego pana z wydzieraną kropką pod okiem. Maz pływa 40 lat i w życiu nie spotkał sie z takim chamstwem. Odradzamy i nie wspierajcie Państwo chamstwa

Niewielki port, nieco oddalony od serca Mikołajek. Ceny w porządku, cumowanie do bojki wygodniejsze niż do kei miejskiej na kotwicy. Sanitariaty niedaleko.