W.KRUK

Obsługa w salonie jest naganna. Byliśmy kilkukrotnie z narzeczonym i za każdym razem czuliśmy się tam niechciani. Szczególnie pani w blond włosach za każdym razem była bardzo niemiła. Na wszelkie pytania odpowiadała zdawkowo i chamsko okraszając to dwuznacznymi i szyderczym minami. Zero pomocy co do doboru rozmiaru obrączki. Ogólnie widać było, że było to dla niej niewygodne, że poprosiliśmy ją o pomoc i pokazanie biżuterii. Ponadto pani wydaje się być bardzo niekompetentna - nie potrafi nawet odróżnić kształtu obrączki. Zachowywała się także jakby była momentami lekko odklejona i nie wiedziała, co się do niej mówi. Jestem w szoku, że w takim salonie pracują tak obojętne na klienta osoby -można powiedzieć że nawet wrogo nastawione do klienta (bo tak to odczuliśmy z narzeczonym). Moim zdaniem takie osoby jak ta pani nie powinny w ogóle pracować w branżach, gdzie jest kontakt z klientem. WŁAŚNIE PRZEZ TAKĄ OBSŁUGĘ ZREZYGNOWALIŚMY Z ZAKUPU W TYM SALONIE, MIMO, ŻE OBRĄCZKI NAM SIĘ PODOBAŁY. Właścicielu, zastanów się kogo zatrudniasz!

Nie polecam nikomu kto kupuje coś na prezent .wymiana tylko na droższy lub w tej samej cenie nie ma możliwościwymiany na tańszy produkt pomimo tego że nie oczekiwałem zwrotu różnicy w cenieOgólnie obsługa nie miła.Nie polecam

Mówią ci, że dostarczają w ciągu 7 dni. Czekasz na 15! Nie obchodzi ich to.Przegapiłem specjalną randkę z żoną i nie mam jeszcze obrączek. Nie ufaj W.KRUK!!!

Tragedia jakich mało widziałem. Rozumiem, że kryzys dopada wszystkich i reklamacja na uszkodzony w jednym miejscu łańcuszek nie została uwzględniona ok. Natomiast zniszczenie w kolejnych dwóch miejscach mojej własności i próba tego ukrycia to już kpina. Nigdy w życiu więcej nie dokonam u was zakupu, nigdy nikomu was nie polecę. Skandal jakich świat nie widział. Banda oszustów.

Zakupiona pozłacana biżuteria niezdatna do użytku po jednym włożeniu ze względu na przebarwienia, które powstały. Odpowiedź sprzedawczyni na próbę reklamacji: to naturalny proces

Bardzo polecam ten sklep, obsługa na najwyższym poziomie. Kupowałam pierścionek dla koleżanki, niestety nie było go na sklepie wiec został zamówiony z magazynu. W międzyczasie zmieniłam jego rozmiar i nie było to problemem. Jestem bardzo zadowolona z obsługi, cały czas byłam w kontakcie telefonicznym z Panią ze sklepu. Sprawa załatwiona sprawnie i z najwyższym szacunkiem do klienta

Tragiczna polityka firmy, która nie pozwala na zwroty z przekazaniem środków na kartę podarunkową aby móc je swobodnie wykorzystać w późniejszym czasie gdy się coś spodoba. Jedyne możliwe rozwiązanie to wymiana na 1 produkt w tej samej cenie bądź DROŻSZY:)) z dopłatą. To bardzo miło dostać w prezencie ogromne kolczyki, które karykaturalnie wyglądają dla danej urody. ZDECYDOWANIE odradzam kupowanie na prezent, jeżeli produkt nie pasuje obdarowywanej osobie to albo musi wymienić na droższy produkt albo wyszukiwać na siłę w tej samej cenie. Ewentualnie jeżeli bardzo rozczarowały-można wyrzucić do kosza… Rozumiem że o to chodzi firmie - o miłe doświadczenia, bo przecież nie o zysk. Jeżeli o mnie chodzi, to ta sytuacja mnie tak zażenowała że sama nigdy nie zamierzam nawet wchodzić do tego sklepu. NIE POLECAM- TRAGICZNA POLITYKA ZWROTÓW.

Jestem zaskoczona niemiłą obsługą. Na zadawane przez nas pytania odnośnie obrączek , pani ekspedientka prosiła koleżankę do pomocy, aby ta nam pokazała dane modele. Na prawdę miałam ochotę wyjść z salonu przez tak niemiłą obsługę. Będąc w galerii Bonarce w W. KRUK zupełnie inaczej mnie potraktowano i kompetentnie udzielano pytań. Straciłam jedynie swój czas.

Sytuacja z dzisiejszego dnia pokazuje, że salon Kruk traktuje swoich klientów jak bydło.Dwóch klientów jest obsługiwanych przy zamkniętych drzwiach. Reszt czeka pod drzwiami, z karteczką zapraszamy za chwilę"- czekamy z żoną ponad 20 minut. Panowie wychodzą ze swoimi zakupami (ale wcześniej oczywiście sesja zdjęciowa...- tak wygląda w dzisiejszych czasach luksus- wiocha i tyle) i dopiero drzwi dla "pospólstwa" zostają otwarte.Czy luksus musi mieć taki wymiar???A może salon Kruk chce naśladować zagraniczne standardy i nie wychodzi mu to?Jeśli się chce prowadzić salon dla klientów umówionych to trzeba zbudować przesłonę np. szklaną i tam sobie siedzieć z klientami premium.Dzisiaj byliśmy w salonie KRUK 2 razy- pierwszy i ostatni."

A ja dla Pań wystawiam bardzo dobra opinie juz drugi raz zakup w tym salojie był czysta przyjemnością. Panie doradzaja i mowia jak obchodzic sie z dana biżuteria. Pierwszy zakup obraczka drugi zestaw kolczyki i łancuszek. Odswiezanie biżuterii również na wysokim poziomie w cenie przez dwa lata:)jak sie cos komus oderwała to gwarancja zaprasza:)