Sądecki Urząd Pracy

Panie w okienkach są w porządku. Natomiast mój osobisty konsultant jakiego mi wyznaczono to naburmuszona baba, która na każdym spotkaniu nie ma nigdy żadnej oferty pracay to zaoferowania, i na dodatek ma pretensje że jeszcze przez cały miesiąc sam nie znalazłem pracy. Jakbym ją sam znalazł tak prędko to by mnie w urzędzie nie było.

Pan ktory opiekuje się osobami na literę N jest bardzo miłym , sympatycznym i pomocnym opiekunem .Bije od niego ciepło i spokój.A w dzisiejszych czasach tego najbardziej nam potrzeba .

Żałosny urząd. Wprowadzający w błąd, ludzie pracujący tam są niekompetentni i nieodpowiedzialni. Przez błędy pracowników człowiek żyje bez ubezpieczenia i bez możliwości leczenia z funduszow NFZ. Najpierw źle wpisują informacje i trzeba wracać się po kilka razy do nich z tą samą sprawa... Mało tego, potem dzwonią z informacją o przełożeniu terminu rozmowy z pracodawca i nagle po kilku dniach przysylaja list o nie wstawieniu się na rozmowę i o wypisaniu z ubezpieczenia. Czekaj następne 3 miesiące albo plać wszystko prywatnie przez ich lekkomyślność i niedopatrzenie... Wstyd!!

Sądecki Urząd Pracy został przeniesiony do nowej lokalizacji oraz do nowego nowoczesnego budynku znajdującego się przy ulicy Zielonej. Przy urzędzie pracy jest całkiem spory parking co uważam za duży plus ponieważ zawsze znajdzie się tutaj miejsce do zaparkowania. Z pracownikami urzędu można się kontaktować telefonicznie, wiele spraw też można załatwić online oraz przyjść i spotkać się z nimi osobiście.

Telefony odbierają szybko i sprawnie, umieją wytłumaczyć w czym jest problem. Spotkania umówiona na godzinę odbywają się punktualnie. Pracownicy kompetentni - uważnie sprawdzają dokumenty, zasugerują, podpowiedzą. Trochę drażni urzędnicza nowomowa a zwłaszcza nie ukrywam

Jestem pod ogromnym wrażeniem sympatyczności i profesjonalizmu osób pracujących w tym miejscu. Nie mogę ujawniać danych osobowych, ale myślę, że nie popełnię strasznego przestępstwa ujawniając choć tyle, że Pan D. i Pani J. wykazali się bardzo ludzkim podejściem, uśmiechem i pomocą. Oby we wszystkich urzędach pracowali tacy ludzie, wtedy świat będzie zmierzał ku dobremu. Serdecznie pozdrawiam.

Duży piękny budynek. Teraz dzwoni się do urzędu aby umówić spotkanie do rejestracji można też przez stronę urzędy on-line jako bezrobotny. Miła obsługa

Byłem w Urzędzie Pracy się zarejestrować. Nie byłem rejestrowany przez 2 lata, chciałem przede wszystkim zdobyć ubezpieczenie oraz pracę w moim zawodzie jako murarz, zbrojarz. Pani, która wzięła ode mnie papiery,zeszła ze mną na dół do stanowiska nr 4 po ofertę pracy. Wtedy właśnie zaczęła się kłótnia, ponieważ zaproponowali mi pracę w delegacji, odmówiłem. Drugą propozycją było przy czyszczeniu kamieni z ziemi,na umowę zlecenie, którą też odmówiłem, ponieważ te prace były niesprawdzone, wcale nie w moim zawodzie, chciały mi na siłę wcisnąć i zastraszając, że nie będę miał ubezpieczenia jeśli nie wezmę skierowania jednej z tych ofert. Zbulwersowany tą sytuacją, poszedłem do kierowniczki, ona również potraktowała mnie jak śmiecia, wypraszając mnie z pokoju, mówiąc, że jestem chamski, że nie chce przyjąć pracy. Powiedziałem,że nie będę jeździł na darmo, bo nie będę tracić czasu i pieniędzy, to kazali mi iść wyrobić sobie kartę sądeczanina,żebym jeździł za darmo. Co nie ma nic wspólnego z pracą. Wziąłem skierowanie na jedną z tych prac, wychodząc z biura zadzwoniłem do tej firmy. Jak się okazało,że jest to 3 tygodniowa praca na umowę zlecenie i zresztą jest nieaktualna. A prosiłem wcześniej panią o to by sprawdziła czy oferta wciąż jest ważna , a ona mi odmówiła, mówiąc,żebym jechał sobie sam oraz dodała,że ich to nie interesuje. Podsumowując, oferty które są w Urzędzie Pracy nie są skonkretyzowane, nie jest określona w stawce pieniężnej czy w etacie jakim będzie pracował pracownik. Biorą to co im w ręce wpadnie,żeby sobie poprawić statystyki dla siebie. Jest ich tyle w tym Biurze,że same nie mają co robić, siedzą po 3 w pokojach, nie ma osób, które mogą obslugiwać. Sam widziałem jak pani z boku okienka, usypiała, potrzymując głowe ręką. Nie ma żywej duszy,a pensje które biorą idą z naszych podatków. Tak nie może być,musi sie to zmienić. A w rzeczywistości nie musi być takie duże biuro i tyle pracowników, którzy siedzą bezczynnie i pieniądze biorą. Na koniec chce dodać,że to są zwykłe pasożyty, które żerują na naszej krzywdzie i mają nas za nic.

Z punktu widzenia przedsiębiorcy oceniam Sądecki Urząd Pracy na 5. Na szczególne podziękowanie zasługują Panie zajmujące sie dofinansowaniem szkoleń z Krajowego Funduszu Szkoleniowego. Bardzo duza wiedza, fachowe porady, doradztwo i pomoc. Życzyłabym wszystkim urzędom takich pracownikow.