Dom Opieki Anna

W 2016 roku szukaliśmy miejsca, gdzie w profesjonalny sposób zaopiekują się moją Mamą (Parkinson plus wiele innych chorób, wózek inwalidzki). Odwiedziliśmy sporo takich miejsc, zdecydowana większość, w mojej ocenie, nie nadawała się. A to brak windy, a to 3 ubikacje na 10 pomieszczeń, a to 4 osobowe pokoje, a to brak zarejestrowanej działalności opiekuńczej.Ktoś ze znajomych polecił Dom Opieki Anna w Chylicach. Pierwsza wizyta to baczna obserwacja - jak pacjenci reagują na obecność personelu (przyjaźnie, trochę domowo), czy jest winda (tak), czy są poręcze na korytarzu (tak), czy są łazienki (tak, przy każdym pokoju), czy mają pozwolenie wojewody (tak, sprawdzałem w urzędzie), pokoje max 2osobowe. Mama przez 6 lat, aż do śmierci, była zadowolona. Początki były dla Niej trudne, ale dosyć szybko zaakceptowała to miejsce jako swój nowy dom. Opieka bez zastrzeżeń, jedzenie tak samo (własna kuchnia). Jedynie można, z punktu widzenia zdrowej młodszej osoby, narzekać na nudę - ale rozumiem, że starsi i schorowani mieszkańcy (bo kto młody i zdrowy decyduje się dla siebie na dom opieki) nie zawsze mają ochotę na tzw. animację społeczno-kulturalną lub stan zdrowia nie pozwala na udział w tego typu zajęciach.Reasumując, z czystym sumieniem polecam.

Fantastyczne miejsce opieki nad schorowanymi ludźmi. Stała opieka lekarska i pielęgniarska, zarówno personel jak i wspaniali właściciele są bardzo czujni i dbają o komfort i bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Posiłki przygotowywane na miejscu, dbałość o czystość pokoi, łazienek, pościeli itd. Jestem wdzięczna za fantastyczną pomoc i opiekę nad naszym kochanym dziadkiem, który po udarze niestety był osobą leżącą. Polecam każdemu kto boryka się z tą trudną decyzją, jest to miejsce godne polecenia w tak trudnym czasie.