Przychodnia weterynaryjna TRIOVET - Lecznica dla zwierząt w Jastrzębiu-Zdroju

Nie polecam!!!!Pani weterynarz bez empatii do zwierząt!!!Brak profesjonalizmu! Z uwagi na zły stan kota zdecydowałam sie uśpić go za moja zgoda, lekarka podała zastrzyk bez informacji ze po podaniu kot odejdzie, byłam przekonana ze 1 zastrzyk jaki podaje to „ głupi jas” na moich oczach kot zszedł nie zdążyłam sie nawet z nim pożegnać! Jak już akcja serca ustala usłyszałam ze mogę sie z kotem pożegnać… trauma! Nigdy nie spotkałam sie z czymś takim a to nie 1 raz jak jestem zmuszona uśpić zwierze. Lekarka jak zarówno pracownica lecznicy nie potrafiły nawet podac ceny końcowej eutanazji- jakby sie nie znały na cenniku. Brak kompetencji. Brak empatii do drugiego człowieka nie zważając ze jest to ciężkie dla właściciela przeżycie! Lekarka sugerowała sie tylko tym ze chciała zrobić to szybko… była niemiła a jej postawa arogancka. Nie polecam nikomu!

Serdecznie dziękuję pani doktor i personelowi za ponad 16 letnią opiekę nad pieskiem , zawsze była pomoc bardzo dobra i profesjonalna bardzo serdecznie polecam

Doceniam wieloletnie doświadczenie Pani weterynarz ,fachowe podejście ,które widać przy leczeniu. Od wielu lat leczy moje psy, dwa były w ciężkim stanie po potrąceniu. Odpowiednie leczenie i operacja uratowała życie. Serdecznie dziękuje za jej podejście od serca, widać ogromną miłość do zwierząt. Serdecznie dziękuje za Pani weterynarz ciężką prace i gorąco polecam.

Super lekarz z cudownym podejściem do zwierząt. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Fachowiec w każdym calu. Byłam z moimi zwierzątkami u różnych weterynarzy, aż w końcu trafiłam do pani Haliny Majer i już nie szukam innego lekarza.

Nie polecam tej pseudoplacówki ludziom, którzy kochają swoje zwierzęta.Nasza suczka miała wypadek, straciła przytomność. Pojechaliśmy z żoną do tego strasznego miejsca. Moja żona trochę rozpaczała nad stanem naszego pieska.Na to usłyszała od pani weterynarz"-"Czego pani tak panikuje! To przecież TYLKO pies".Minęło już kilka lat

Nie polecam. Nigdy się nie spotkałam z taką arogancją..Nie wiem czy tleniona blondi to weterynarz a jeżeli nią jest to zawód znalazła w paczce czipsów....wredna. Wredna i jeszcze raz wredna. Udawała że się zna a koleżanka jej podpowiadala co małemu kotku się podaje bo nawet nie wiedziała...powinna być inseminatorem tylko dla świń

Wprawdzie to dopiero moje poczatki spotkan z weterynarzem , ale jak na razie mozna polecić

Fachowa i miła obsługa i co ważne jak dobrze pomyśleć to nie czekasz godzinami w kolejce

Od lat korzystam z usług Pani weterynarz i jeszcze się nie zawiodłam. Zawsze dostaje pełne i klarowne informacje.