ING Bank Śląski placówka bankowa w Warszawie

Bardzo miły pracownicy, szybko i sprawnie obsługują klijętów. Załatwienie sprawy, nie zabrakło mi dużo czasu. Jestem zadowolony i polecam swoim znajomym przejść do ING.Z poważaniem Roman Voitsikhovskyi.

Oddział w Atrium Targówek po prostu molestuje ludzi, pracuję w tej galerii od roku i nie ma dnia kiedy ktoś by mnie nie zaczepił kiedy przechodzę obok wyspy.Zachowania panów na wyspie są nachalne i irytujące.

Bardzo dziękuje za bardzo dobrze , wzorowo załatwione sprawy w banku.Pani Anna Nowicka rzetelnie , z wielkim zaangożowaniem , cierpiliwością ,fachowością zajmuje się swoją pracą.Polecam bank wszystkim .

Super obsługa, polecam bardzo Anna Ziomacka wszystko pomoże. Dziękuję bardzo

Bardzo opryskliwa i chamska pani obsługująca klientów w dniu 27.02 o godzinie 14, wizyta w banku skończyła się agresywnymi odzywkami ze strony ów pani i opuszczeniem banku z mojej strony, oddział do zamknięcia skoro człowiek podstawowych spraw nie może w nim załatwić…

W dniu dzisiejszym Pani w oddziale na Kondratowicza udzieliła mi złej informacji, że euro mogę wypłacić w złotych tarasach w bankomacie- co okazało się nie prawdą. Na Kondratowicza jest oddział bez kasowy więc nie można załatwić w sumie najważniejszych spraw plus jeszcze personel nie wie i nie jest w stanie udzielić podstawowych informacji. Ku mojemu zdziwieniu okazało się również, że w 2 milionowym mieście jest tylko 3 ! oddziały kasowe. Kiedy dotarłam do złotych tarasów kolejna Pani z wyspy ing powiedziała, że tu nie ma możliwości ale może koło hali Mirowskiej która jest do 19, okazało się, że do 17 a było już po tej godzinie. 3/4 dnia spędziłam na podróżach z jednego oddziału do drugiego a nic nie załatwiłam/. Po co jest tyle oddziałów bez kasowych?

Rozmawiałem dziś z dwoma bankami. Tzn z ing jeszcze nie, bo nikt od 15min nie raczy odebrać. W PKO BP sprawę załatwiłem w 2 (dwie) minuty. Także, „drogie” ing, rozważam przeniesienie wszystkich moich spraw do banku, który jest dostępny dla klienta!Edit: szczytem ignorancji jest auto-bot na infolinii. Szczytem debilizmu jest potwierdzanie tych samych informacji auto-botowi, a potem w ivr, a szczytem bezczelności - rozłączenie przez bota po informacji, ze wszyscy są zajęci!!!!

Fatalna obsługa, pracownicy okropni. Człowiek chce normalnie przejść a oni są w stanie biec za kimś pół galerii i mimo poinformowania ze ma się <18r.ż. To oni nalegają o pokazanie dowodu. Zamknijcie to jak najszybciej zanim ktoś to gdzieś zgłosi.