Autoryzowany Serwis Infiniti Sosnowiec

Od czasu pierwszej wizyty w salonie miasto Sosnowiec kojarzy mi się już tylko dobrze. Nawet bardzo. Świetna atmosfera, niepowtarzalne auta i obsługa jak nigdzie indziej. Polecam :).

Umówiony na kodowanie kluczyka przyjechałem 150km do serwisu. Niestety pomimo zapewnień telefonicznych dnia wcześniejszego, Pan z serwisu nie zakodował go ponieważ był tylko jeden sprawny kluczyk. Gdy poprosiłem o auto zastępcze gdyby akcja nie zakończyła się powodzeniem to zostałem poinformowany, że na takie rzeczy trzeba się umawiać wcześniej. Niestety marka premium ale obsługa nie stoi na wysokości zadania.

Niedawno miałem pierwszy przegląd gwarancyjny Q60 przy okazji zmieniono w aucie opony z na letnie, autem nie dało się jeździć musiałem ponownie wyważać koła. Na aluminiowych felgach nabite ciężarki na rantach klej po starych odważnikach nie usunięty marka premium zaś serwis ...będzie pan zadowolony. nie polecam

Serwis to jest jakieś nieporozumienie..3 krotnie dzwoniłem aby sie umówić autem po gwarancji na wizytę. Problem z zanikaniem mocy w QX70S -2017r.Gdy juz sie udalo dojechać auto podłączone do kompa, przeprogramowane przepływomierze (rzekomo to byl problem i bledy na komp) za usługę skasowane 500 pln15 minut po wyjechaniu z serwisu to samo..Brak mocy ..Nikt nie zadzwonił zapytać czy wizyta udana czy wszystko ok.

Szybka i sprawna obsługa. Klienci serwisu są bardzo rozpieszczani, dziwi natomiast fakt dodatkowo płatnych samochodów zastępczych. Salon Nissana na pełen plac Darmowych Samochodów Zastępczych. Dziwne

Bardzo dobre miejsce do kupna auta -dyrektor handlowy kocha samochody i sporo o nich wie. Świetny kontakt,życzliwość,pasja i kultura osobista-kategoria żeby tak było wszędzie ". To był naprawdę

Dzisiejszą wizyta w serwisie Infiniti w Sosnowcu. Przegląd Q70 hybrid po 45 tyś km. Auto przyjmuje gość z serwisu Nissana Sebastian S. Daje do podpisu dokumenty. A tam przegląd 1670 zł + dodatki razem 2700. Na pytanie co tak drogo mówi, że ceny są sztywno narzucone przez centralę. Spieszy mi się więc podpisuję papier i zasuwam do roboty. W pracy mam chwilę więc sprawdzam papier. Tam napisane, że nie chcę obejrzeć części po wymianie więc wysyłam smsa do gościa z serwisu że jednak chcę obejrzeć. Potem dzwonię do serwisu w Krakowie A tam sam przegląd tańszy o 300 zł. Odbieram auto i pytam co jest z tą ceną. A gość mówi, że policzył mi droższy przegląd z olejem premium. Na pytanie dlaczego odpowiada, że podpisałem a on nie musi informować że zaznacza droższą opcję. Zażyczyłem sobie rozmowy z szefem A on Jak Pan podpisał to nie mamy o czym rozmawiać". Mechanika poprosiłem o pokazanie zdemontowanych filtrów to wskazał beczkę pełną śmieci. Zapytałem mechanika jaki olej wlał a zza pleców wydziera się doradca serwisowy "pamiętasz to był premium!!!" tak

Serwis bardzo śmieszny, wcale się nie dziwię, że zwinęli się z Europy. Cena jednego wahacza 5500zl, cena siłownika klapy bagażnika 1200zl. Doradca serwisowy ma chyba koszmary w nocy wciskając części w takich cenach.

Było super,jednak obecnie ktoś chyba zapomniał : żeby zachować dobrą opinię należy przede wszystkim zadbać o funkcjonowanie serwisu ,nie tylko o sprzedaż.

Po kilku dniach i wielu próbach dodzwonienia się odpuściłem. Jeżeli nikt nie odbiera telefonów to strach pomyśleć jak działa cały serwis...