Biedronka

Byłyby dwie gwiazdki bo takiego b*****u to nigdy w Biedronce nie widziałem, ale dzięki temu dało się wygrzebac w tym rumowisku rzeczy, które były dawno temu na promocjach i już nigdzie indziej nie są dostępne :D

Trochę bałaganu ale generalnie OK. Ważne że jest stoisko gdzie kroi się sery i wędliny. Można również kupić świeże mięso.

Czesto zdarza się, że mają nieaktualne cenówki, co myli klientów. Zdarzało się tez, że na paragonie były doliczone produkty, których nie kupowałam.

pracuje tam pani w okularach która dziś mnie oszukała na 4 zł,kupiłem 6 piw żywiec po 3 zł i 1 zł za kaucję,więc wychodzi 24 zł a ona mi nabiła 28 zł a jak zapytałem dlaczego tak dużo to powiedziała bym w paragon,i to nie był 1 przypadek jak mnie wykiwali na kasę

Nie polecam tej biedronki ponieważ będąc dzisiaj zauważyłam że inna cena jest wystawiona na sklepie a inna już przy kasie. Kupiłam dzisiaj cukierki Mieszko Brandy z pomarańczą na sklepie cena 26.90 przy czym jeszcze promocja 20% powyżej 25dkg niestety na kasie samoobsługowej kosztują 29.90 za kilo.Prosiłam Panią z obsługi o wyjaśnienie.Pani oraz ekspedientka na kasie wzywały kierowniczkę niestety przez 10 min. nie pofatygowała się .Nie mogłam dłużej czekać więc wzięłam towar i poszłam do domu.

Biedronka jak każda inna? No właśnie nie do końca, zaczynajac wycieczkę od parkingu. Parking średni jak na taki sklep, ale zawsze jest miejsce więc nie rozumiem skąd pomysł aby pobierać bilety które same w sobie są bezużyteczne ponieważ osoby które najczęściej tam bywają przychodzą z butelkami lub własnymi domami. Przy wejściu oczywiście uczucie jak wejście do ciemnej, bocznej alejki, nie wiesz czy zaraz Cię nie okradną lub gorzej. Półki częściowo puste, ale towar na środku rozwalony ledwo się da przejść między paletami i pozostawionymi wózkami (brzmi trochę jak opuszczony sklep, ale tam normalnie pracują ludzie, przynajmniej w teorii pracują), przechodząc do kas, nie wiem kto wpadł na „genialny” pomysł umieścić 3 kasy samoobsługowe na wprost zwykłej kasy. Niby bardzo dobry pomysł, ale ciasnota jaka jest praktycznie uniemożliwia przejechanie wózkiem. Ogólnie wózek w tej biedronce jest dla osób cierpliwych lub dla osób które mają opcje noszenia ich na głowie. Oczywiście w standardzie jak ktoś zobaczy otwarte mityczne trzy zwykłe kasy z radością zobaczę zdjęcie.A tak bez żartów. Sklep jest w tragicznej kondycji, jakość produktów jak i umiejscowienie to jest żart miałem wrażenie że wszystko specjalnie jest umiejscowione na środku i niech każdy sobie sam bierze lub jeszcze ustawia. Jedyny plus to jest umiejscowienie kas samoobsługowych na wprost zwykłej kasy przez co jak nie będzie w pobliżu Pani co zajmuje się tymi kasami to zawsze jest w widoku obsługi. Niestety ten fajny pomysł jest całkowicie zdezelowany przez miejsce jakie jest miedzy tymi kasami. I do tego uczucie gdy się wchodzi do sklepu…Omijać szerokim łukiem w pobliżu jest wybór nawet dosyć blisko więc iść tylko kawałek dalej.

Miła obsługa towar ładnie wyeksponowany na półkach

Nie ciekawie,duży bałagan,podłoga brudna,konserwy rybne porozrzucane między regałami,opakowania i folie trzeba omijać bo leżą na podłodze,na półkach bałagan

Jedna z gorszych Biedronek w jakich przyszło mi robić zakupy,w większości sklepów tego dyskontu jest bajzel ale tutaj przekracza wszystkie granice,rozwalone palety ma środku sklepu,porozwalany towar na półkach,brak cen pod towarami, musiałam więc weszłam nigdy więcej tutaj zakupów

Najgorsza biedronka w sosnowcu, bardzo ubogi asortyment, nie wspominając o podstawowych produktach. Ciąągłyyy brak asortymentu, co przychodze po jedna i tą samą rzecz (od tygodni) to nigdy jej nie ma. Np. Platki owsiane - przecież to jest podstawowy produkt... Żenada