Szkoła Podstawowa nr 5

maskara, szkoła okropna uciekajcie jak najdalej, nie da się wytrzymać, sprawdziany wzięte z kosmosu, będąc przeciętnym uczniem nie da się zdobyć dobrych ocen, uczniowe faworyzowani przez nauczycieli, wf- porażka. nie polecam nikomu, nie popełniajcie tego błędu.

Dyrektor nic nie potrafi ogarnąć, typowy wfista, poprzednia dyrektorka była o niebo lepsza. Faworyzacja niektórych uczniów, patologia, szkoła i dyrektor nie panują nad problemem znęcania się uczniów nad innymi, a jak już ktoś się spróbuje zająć to z ofiar robi sprawców. Miłosierna katechetka jest wstrętna dla uczniów. Szkoła zupełnie nie daje okazji na rozwój uczniów w kierunku czegoś, czego nie ma w programie, dużo nauczycieli pracuje jakby za karę... Drugi raz nie popełnię tego błędu i za nic nie wyślę tam kolejnego dziecka. Boże, widzisz a nie grzmisz...

Mam nadzieję, że nie będe musiałs to tego miejsca wracać. Nauczyciele wredni, dyrektor typowy wf-ista, która ma wszystko gdzieś i nie potrafi się dobrze zorganizować.

Szkoła jedna z lepszych we Wrocławiu. Jak to jeszcze było gimnazjum nr 1 to dużo absolwentów dostawało się do najlepszych liceów wrocławskich tj. LO 3, 5, 7, 9, 12, 14. Nauczyciele też w większości spoko, niektórzy bardzo wymagający (głównie od polskiego). Sporym mankamentem tej szkoły jest jednak ich mania sukcesu i że niektórzy nie przyjmują do wiadomości że jest coś nie tak jak już wydarzy się np konflikt pomiędzy uczniami z udziałem rodziców czego przykładem może być sytuacja z przed 10 lat kiedy pewna grupa z Leśnicy wywróciła szkołę do góry nogami. Do dzisiaj niektórzy na Popowicach przez to uważają tą szkołę za patologię a to nie jest prawda. Tak na koniec tylko rada do pedagoga z tej szkoły żeby pani współpracowała bardziej z policją lub innym zewnętrznymi organizacjami bo do póki jest wszystko jak ma być to jest ok ale w sytuacji konfliktu to za mało jest robione a potem krążą nieprawdziwe informacje jakoby tam patologia była

nie polecam, dyrektor jest chamski, jakość nauczania zła, w życiu nie wyślę tam już dziecka

Szkoła za czasów gimnazjum trzymała wysoki poziom, od momentu zmiany dyrektora na pana Jacka, poszybowała gwałtownie w dół, psa bym tam nie wysłał, a co dopiero dziecko

Dobrze wspominam gimnazjum. Pewnie rzeczy należałoby wreszcie odświeżyć. Na plus można zaliczyć inwestycje w infrastrukturę boiskową.

Szkoła dobra. Możliwość rozwoju dziecka. Pedagodzy do każdego dziecka podchodzą indywidualnie i co najważniejsze zawsze są gotowi pomóc.Poziom nauczania też wcale zły i niski nie jest.