Dyrek Irena, lek. wet. Przychodnia dla zwierząt

Bardzo dobra i w miarę tania pani doktor.

Bardzo miła, bestresowa i fachowa obsługa dla pieska Nawet w Katowicach takiej raczej niema Wiem bo z Katowic jestem Polecam dla swoich pupili

Katastrofa pod względem organizacyjnym. Brak jakiejkolwiek recepcji, dodzwonienie się graniczy z cudem (o ile w ogóle jest to możliwe). Żeby pani dr łaskawie udzieliła jakichkolwiek informacji trzeba się wybrać osobiście i odstać średnio 2h, a mija się to z celem gdy potrzebna jest tylko tabletka na kleszcze. Zdecydowanie odradzam i polecam udać się gdziekolwiek indziej, szczególnie że jest w Żorach kilku równie dobrych weterynarzy którzy potrafią się zorganizować. Natomiast pani dr polecam zainwestować w recepcjonistkę albo wziąć się ponownie za organizacje swojego miejsca pracy.PS : Polecam poczytać negatywne komentarze, mnie osobiście przeszły ciarki. Warto też zwrócić uwagę jak wiele osób się z tym zgadza lajkujac" te wypowiedzi."

Weterynarz godny polecenia. Dzięki prawidłowo postawionej diagnozie moja 14 letnia suczka nadal cieszy się życiem.

Do Pani dr.trzeba się narzekać ale warto. Rozsądne ceny i profesjonalne podejście do zwierzaka.

Nie do końca pewna czy Pani Weterynarz ogarnie pomoc jaszczurce... pozytywnie zostałam zaskoczona! Polecam

Miła i sympatyczna obsługa. Gabinet na wysokim poziomie. Gorąco polecam wszystkim którzy szukają dobrego lekarza weterynarii.

Absolutnie odradzam tego weterynarza przy większych problemach i trudniejszym przypadku. Podzielę się naszą historią ku przestrodze innym osobom, aby nie przechodzili przez to, co nam się przytrafiło.Nasz labrador Lucky trafił do tej przychodni w poniedziałek, we wtorek zmarł mężowi na rękach, nie zdążyliśmy go uratować przez błędną diagnozę. Aby nie rzucać słów na wiatr, wzięliśmy wyniki krwi naszego psijaciela i wysłaliśmy do dwóch niezależnych weterynarzy - Katowice i Rybnik. Nie potrafiliśmy poradzić sobie ze śmiercią Lakusia, dlatego potrzebowaliśmy opinii innych specjalistów, abyśmy wiedzieli dlaczego odszedł konając na naszych rękach. Obydwoje nie znając swoich opinii stwierdzili, że każdy weterynarz widząc te wyniki krwi zaleciły całodobową obserwację i dożylną kroplówkę. Jeśli nie miałby do tego warunków i możliwości, powinien wskazać, gdzie mamy się z psem udać. Pani weterynarz podała mu na przestrzeni dwóch dni dwa razy kroplówkę podskórną na niecałą godzinę. Gdyby przyznała Pani po wynikach, że nie wie Pani co dalej, nie potrafi sobie poradzić nasz przyjaciel, członek rodziny miałby szanse na walkę o życie. Odebraliście mu tą szansę i możliwość dalszego życia. Czujemy ogromny ból i smutek, że zaufaliśmy ludziom, którzy nas zawiedli, a nasz 8 letni biszkopt nie może być dalej z nami.

Bardzo dobry weterynarz.Ceny przystępne.Popołudniami są kolejki, ale szybko i sprawnie trwa badanie pupila.

Najlepsza Pani doktor. Zawsze we wszystkim pomoże. Kocha zwierzęta. Niezależnie z kim przychodzimy, czy z naszymi psami, czy z kotem, czy z królikiem zawsze skutecznie pomaga. Polecam z całego serca.