Zakład Gospodarki Komunalnej sp. z o. o.

To już trzeci raz z rzędu gdy pomimo zgłoszenia przepełnionych pojemników na szkło tzw. dzwonów ZGK ich nie opróżnia, zniechęcają tylko ludzi do segregowania śmieci.

ZGKiM straszy mieszkańców Zielonej Góry, że podwyższy im stawki za nie segregowanie odpadów, a może niech tak siebie ukarze i to porządnie za nie opróznianie w terminie pergoli śmietnikowych i pojemników z zapełnionymi po brzegi posegrowanymi już odpadami. Ja rozumię, że ZGKiM-owi przybyło drugie tyle albo i więcej terenów do obsługi po przyłączeniu sąsiednich miejscowości, ale nie słyszałem, żeby zatrudnili więcej pracowników albo zakupili więcej sprzętu do oprózniania pergoli w mieście. A Pan Dyrektor Janka niech nie plecie głupot wraz z urzędnikami UM i Prezydentem Miasta naczele tylko nich się odważy i zwróci uwagę p.Kubickiemu, że w tym składzie i z takim samym wyposażeniem sprzętowym dalej pojechać się nie da. A jak się boi narazić naszemu włodarzowi to niech się zwolni albo sam zasili ciężko pracujących ludzików w czerwonych uniforkach.A wszystkich mieszkańców ZG proszę zalejcie ich fotografiami z kipiącymi z przepiełnienia pojemników pełnych śmieci i niech nie mówią, że mieszkańcy nie segregują śmieci skoro nie ma ich, gdzie wrzucać. Pozdrawiam.

Od roku mogę policzyć na palcach terminowy odbiór worków selektywnych na ul.Raculka zamiast we wtorki odbierają w środę albo w czwartek a jak dziki czy lisy rozwalą worki to oni nie chcę sprzątać !!! A koszty poszły do góry o 80% telefony odbierają tylko z rana do ok.9-10 potem można sobie dzwonić i nikt nie odbiera byłem dzisiaj 22.07 i pan Zaremba powiedział że worki zostaną odebrane i kłamał bo worki nie zostały odebrane.

W dniu 25.07.22 na ul Rzeźniczaka 9e Panowie z ZGKiM zabierali śmieci. Bardzo serdecznie chcę podziękować Panom za pomoc.Zasłabłam na spacerze z psem. Jeden z Panów pomógł mi dojść do ławki i dostałam butelkę wody. Bardzo dziękuję

Miejska śmieciarka uszkodziła moje ogrodzenie i do dzisiaj umywają ręce . Bo im się nie chciało pojemników donieść .

W ubiegłym tygodniu byłam trzy razy. Przemiła i profesjonalna obsługa PSZOK. Dostałam książeczki dla całej grupy przedszkolnej:) Tak trzymać

Jak ZGK potrafi wyleczyć z bycia EKO. Na co dzień skrupulatnie segreguję odpady i przy okazji dużego remontu (nowe osiedle), zamiast wyrzucać śmieci do zielonego kubła, chciałem skorzystać z PSZOK-u. Jak wygląda odpad budowlany, każdy wie - mix resztek farb, klejów, ceramiki, gruzu itd. Przy ul. Zjednoczenia poinformowano mnie, że taki odpad nie zostanie przyjęty chyba, że posegreguję - makulaturę, folie, gruz, ceramikę itd., a resztki farb nie zostaną wogóle przyjęte.Odesłano mnie do PSZOKu w Raculi, który jak okazało się, otwarty jest 7:00-9:00 i 17:00-19:30, więc spóźniłem się na poranną zmianę (całe szczęście osoby z obsługi okazały się życzliwe (choć niezbyt miłe) i udało się odpad zdać).Podsumowując: zjeździłem całe miasto, mam samochód do sprzątania, musiałem uprzejmie prosić pana z PSZOKU, żeby mnie wpuścił a w tym samym czasie większość moich sąsiadów i ich fachowców, jak gdyby nigdy nic - wyrzuciła podobne odpady do zielonego kubła...

Ten wielki odkurzacz do sprzątania ulic napierdziela w kółko od 7 rano po osiedlu i blokuje ulicę ludziom którzy chcą dojechać do pracy. Moim zdaniem nie było by problemu gdyby jeździł od 8h-9h jak dzieci odwiezione do szkoły i większość ludzi w pracy już! Ci którzy są w domu też nie są zachwyceni bo hałasuje to jak odrzutowiec i wyspać się nie da, stopery w uszach nie pomagają!

Odpady od jakiegoś czasu są nie odbierane w całości. W ubiegłych latach nie było z tym problemu a od zmiany stawek, opłat niestety zmieniły się też zasady współpracy....

Na stronie głównej jest cennik a pod numerem DZIAŁ ZAGOSPODAROWANIA ODPADÓW" dowiadujesz się