Klinika in vitro - leczenie niepłodności Artemida Białystok

Jak najbardziej polecam klinikę. Ciążę prowadziłam u dr Domitrza, który cierpliwie odpowiadał na moje pytania oraz dokładnie i fachowo przeprowadzał każde badanie.Panie położne zawsze pomocne i sympatyczne.Dziękuję i pozdrawiam,Patrycja Cz.

Polecam serdecznie klinikę, a w szczególności dr Domitrza. Profesjonalne podejście, miła atmosfera, dbałość o każdy szczegół aby jak najlepiej zająć się pacjentem. Prowadziłam u niego pierwszą ciąże i nie wyobrażam sobie zmieniać lekarza przy kolejnej.

Jestem po trzech programach in vitro w innej, również białostockiej, znanej klinice. Nieudanych próbach. Do Artemidy trafiłam przez polecenie jednego z ginekologów. Do pana profesora Wołczyńskiego. Pojechałam tak naprawdę bez jakiejś wielkiej wiary i pary w sobie. Wiele mnie tamte próby kosztowały psychicznie (finansowo pomijam). W sumie miałam kilka wizyt, podczas których uzyskałam krótkie i jasne informacje co i kiedy się będzie działo. Zaufałam w pełni. Nie dopytywałam, bo wierzyłam że jestem pod fachową opieką. Bez zbędnego wyciągania pieniędzy, dodatkowych badań czy dodatków podczas samego transferu (wcześniej próby były okraszone dodatkowym klejem" dla zarodka

Witam, no my niestety nie mamy tak dobrej opinii o tej klinice. Do Białegostoku trafiliśmy z polecenia koleżanki, która miała transfer kilka lat temu. Jeździliśmy z nadzieją, że będziemy pod opieką specjalistów, którzy nam pomogą. No niestety... my się zawiedliśmy. Wg nas klinika ta jest nastawiona tylko na robienie pieniędzy, a wrzucanie wszystkich do jednego worka i traktowanie jedną miarą jest straszne. Nikt tam nie interesuje się danym przypadkiem, wszystko odbywa się taśmowo, jak w hurtowni. Po transferze, który miałam pod koniec września br. dopiero od ok. trzech tygodni normalnie funkcjonuję (z pomocą psychologa). Już teraz wiemy, że metoda, którą mieliśmy zastosowaną nigdy w naszym przypadku by się nie sprawdziła i moglibyśmy jeździć w nieskończoność (IVF - nie do końca jestem pewna ale myślę, że większość par ma tam stosowaną taką metodę). Nikt nam nie zrobił dogłębnych wyników, nie przeanalizował badań, które mieliśmy z wcześniejszego leczenia. Dodam, że ja mam endometriozę głęboko naciekającą i mąż ma też nie wszystkie wyniki ok.No ale już teraz czasu nie cofniemy, szkoda tylko tych naszych poświęconych kilometrów i wydanych pieniędzy.My już teraz jesteśmy pod opieką dobrych lekarzy, którzy wiedzą co z naszym przypadkiem zrobić, ale może komuś ta moja opinia pomoże, może ktoś ma podobne odczucia, a nie chce się nimi podzielić.Dziękujemy tylko dr Monice Leśniewskiej bo ta Pani to bardzo sympatyczna osoba z podejściem do pacjenta.

Polecam klinikę z całego serca. 4-krotnie zmieniałam lekarza, aż trafiłam na doktora Domitrza. W końcu badanie ginekologiczne było bezbolesne i komfortowe. Pan doktor oprócz tego, że jest świetnym fachowcem, jest też człowiekiem niezwykle ciepłym, miłym, z poczuciem humoru. Jestem wierną pacjentką Pana doktora już kilka lat. Otrzymałam wsparcie i wspaniałą opiekę podczas 2-óch ciąż. Po pierwszym porodzie nie wyobrażałam sobie, by mój drugi poród odbierał ktoś inny niż Pan doktor Jan. Ogromnym plusem jest też przemiły personel pracujący w recepcji.

Klinika jak najbardziej godna polecenia! Chciałbym serdecznie podziękować Pani z rejestracji która dziś (22 grudnia) otwierała Klinikę. Wspomniana Pani wykazała się indywidualnym podejściem do pacjenta. Wraz z żoną jesteśmy dopiero na etapie badań ale już wiemy, ze jesteśmy pod dobrą opieką, zarówno całego personelu jak i Prof. Wołczynskiego.

Z Kliniką Artemida i doktorem Domitrzem współpracujemy już ponad 4 lata. Po długiej przerwie i wizytach w kilku innych klinikach w Warszawie zdecydowaliśmy się na Białystok, pomimo 200 km od domu. Najbardziej odpowiadał nam lekarz - szczery bezpośredni, fachowiec, specjalista z dużym doświadczeniem, a przy tym zwyczajnie miły człowiek :), możliwość kontaktu telefonicznego i mailowego i to , że prowadził nas od początku przez wszystkie procedury łącznie do upragnionej ciąży :). Nie było łatwo, medycznie mieliśmy różne historie, ale się udało, nawet gdy owulacja wypadała np 1 listopada mieliśmy wizytę w klinice z naszym doktorem :)Panie z recepcji zawsze fachowe i pomocne, nawet jak wiedziały, że będą opoźnienia, bo np doktor miał zabieg w szpitalu i informował, że będzie później to sugerowały, żeby się nie spieszyć po drodze. Szczególnie miło wspominam Panią Asię. -doświadczona, pełna empatii i zawsze uśmiechnięta.Dla mnie i męża ten wybór okazał się najlepszy.